W meczu Widzewa z GKS-em Katowice swoją drugą bramkę w sezonie zdobył Juljan Shehu. Sędziowie VAR jej jednak nie uznali.
Albańczyk trafił do siatki zaraz po przerwie, dając drużynie dwubramkowe prowadzenie. Wcześniej bowiem gola strzelił – zresztą po podaniu Shehu – Sebastian Bergier.
Pomocnik Widzewa długo cieszył się z bramki, a wraz z nim koledzy z zespołu i kibice. Trwało to dość długo. Radość przerwał sędzia Bartosz Frankowski, który pokazał wszystkim, że słucha tego, co sędziowie VAR mówią mu do słuchawki. I po chwili pokazał, że gola nie ma. Juljan Shehu miał dotknął piłki ręką, zanim oddał strzał na bramkę. Albańczyk w przerwie meczu zapewniał, że tak nie było, wskazywał na okolice barku i przypadkowe odbicie. Nic to nie dało.
Na szczęście pod koniec spotkania widzewiacy jeszcze dwa razy trafili do siatki i zwyciężyli 3:0.
Są duże wątpliwości, czy przypadkiem sędziowie nie odebrali Widzewowi prawidłowego gola.
– Dla mnie piłka nie odbija się od ręki, tylko w okolicy pachy. A jeżeli odbija się w okolicy pachy, to nie ma przewinienia – stwierdził w programie Liga+ Extra Adam Lyczmański, były sędzia, a obecnie ekspert stacji Canal+ Sport.
I dodał, że sędzia Frankowski nie pobiegł do monitora, bo sędziowie VAR przekazali mu, że było zagranie ręką. Zdaniem Lyczmańskiego arbiter został więc wprowadzony w błąd. – Nie powinni interweniować w tej sytuacji. W mojej ocenie bramka jest zdobyta prawidłowo – powiedział.
Kontrowersja 👉 Jak to jest z tą ręką w polu karnym? Przepisy w teorii są jasne, ale sytuacja z meczu Widzew – GKS ponownie ożywiła tę dyskusję 👇
📺 Liga+ Extra trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/54KRMEj7C2 pic.twitter.com/GRwO5BX0QR— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 3, 2025Reklama
Innego zdania jest Łukasz Rogowski prowadzący na portalu X profil Zawód sędzia.
“Czy gol Widzewa został słusznie anulowany? Raczej tak. Przepisy są jasne: jeśli zawodnik po kontakcie piłki z ręką – nawet przypadkowym – natychmiastowo zdobywa gola, nie można go uznać” – napisał i dodał:
“Piłka odbiła się od okolic barku Shehu, lecz gdzie konkretnie? Pewności nie mam, ale gdybym miał to ocenić, powiedziałbym, że nieco poniżej, a więc od nieprzepisowej części ręki. Zatem decyzja o anulowaniu bramki jest kontrowersyjna, ale dla zrozumiała”.
No to nic nie wiemy. Tylko tyle, że Shehu gola nie ma.
Czy gol Widzewa został słusznie anulowany? 🤔 Raczej tak.
— Łukasz Rogowski (@zawodsedzia) August 3, 2025
Przepisy są jasne: jeśli zawodnik po kontakcie piłki z ręką – nawet przypadkowym – natychmiastowo zdobywa gola, nie można go uznać. #WIDGKS @PrawdaFutbolu
1/2 pic.twitter.com/yvbGNdMzh6