Koszykarki Widzewa nieudanie rozpoczęły 2021 rok i przegrały z siódmym w tabeli Liderem Swarzędz 67:87. To szósta porażka zawodniczek trenera Niewiadomskiego z rzędu.
O tym, że Lider wygrał zasłużenie może świadczyć fakt, że łodzianki nie były w stanie wygrać ani jednej kwarty. Mimo to Widzew całkiem nieźle wszedł w mecz, bo po pierwszej części gry przegrywał tylko czterema punktami. Pogoń za gospodyniami trwała po przerwie i po kilku minutach oraz celnym rzucie Wiktorii Ozgi przyjezdne wyszły na pierwsze prowadzenie w meczu. Koszykarki Lidera nie odpuszczały i szybko odzyskały przewagę, w efekcie czego po drugiej części meczu prowadziły 45:40.
Początek trzeciej kwarty zwiastował wielkie emocje, bo łodzianki odrobiły 4 punkty straty i przegrywały tylko 44:45. Nadzieje na korzystny wynik jednak szybko prysły. Widzewianki znowu spisywały się słabiej niż można było się tego spodziewać. Przyzwoita gra koszykarek Lidera pozwoliła im odskoczyć na 12 punktów (67:55).
W ostatnich 10 minutach swarzędzanki jeszcze powiększyły przewagę i ostatecznie zwyciężyły 87:67. Łodzianki przegrały 6 mecz z rzędu i wciąż czekają na przełamanie. Kolejna szansa pojawi się już w sobotę, kiedy to widzewianki podejmą Wisłę Kraków.
Lider Swarzędz – Widzew Łódź 87:67 (24:20, 21:20, 22:15, 20:12)