– Nie gramy dobrze w siatkówkę. Nie potrafimy utrzymać koncentracji przez dłuższy okres – siatkarze PGE Skry Bełchatów tracą cierpliwość
PGE Skra Bełchatów, dopiero otrząsnęła się po kryzysie formy, który przechodziła w październiku, a już wpadła w kolejny. Bełchatowianie przez miesiąc w lidze wygrali tylko z BBTS-em Bielsko, a i tak stracili punkt. W niedzielę przegrali z Resovią 0:3. Pokazali się z bardzo słabej strony, tak naprawdę byli tylko tłem dla zespołu z Rzeszowa.
Czytaj także: Porażka PGE Skry Bełchatów
– Wstyd. Tak, dzisiejszy mecz w naszym wykonaniu to wstyd. Jedno na pewno trzeba oddać, że Resovia postawiła bardzo trudne warunki. Zagrali bardzo dobrze na siatce, w obronie czy zagrywce. Punktowali nas praktycznie w każdym elemencie. Cały czas musieliśmy gonić, cały czas byliśmy pod wodą, a wtedy gra się trudno. Zaczęliśmy popełniać głupie błędy, których nie powinniśmy, jeżeli chcemy walczyć z nimi na styku. W tej rundzie zespół z Rzeszowa jest w zupełni innym miejscu niż my – powiedział Karol Kłos, środkowy PGE Skry Bełchatów w rozmowie z PlusLigą (całość tutaj).
– Na pewno każda kolejna porażka gdzieś nas zakopuje i trudniej się z tego wygrzebać. Trudniej o jakąś pewność siebie, mimo że mamy doświadczony zespół. Nie gramy po prostu dobrze w siatkówkę. Nie potrafimy też utrzymać koncentracji przez dłuższy okres – grzmiał wicemistrz świata.
Tego samego zdania jest Mateusz Bieniek, drugi z bełchatowskich środkowych.
– Przegrywamy na każdym polu, co też nie jest łatwe. Wydaje mi się, że te porażki zaczęliśmy akceptować i to jest problem. Jak się dostaje w łeb od przeciwnika, nie można tego przyjmować jakby się nic nie stało. Mamy jeszcze co prawda Puchar CEV i nadzieję, że tam uda się dojść jak najdalej – mówił gwiazdor Skry w rozmowie z plusliga.pl (tutaj)
Od bełchatowian oddalają się play-offy. Już teraz tracą do nich trzy punkty, a patrząc na formę ósmego AZS-u Olsztyn niewiele wskazuje na to, żeby Skra była w stanie go wyprzedzić.
– Nie oszukujmy się, play-off bez PGE Skry to byłaby ogromna sensacja. Osobiście nie chciałbym mieć w swoim CV takiego sezonu, gdzie nie gram w play-off. Głęboko w to wierzę, że ta passa się w końcu odwróci i zaczniemy regularnie punktować – mówił Bieniek po meczu z Resovią.