
Na skutek wysokiej inflacji i rosnących kosztów życia wielu Polaków zaczęło zmagać się z realnymi problemami finansowymi. Nierzadko w ich portfelach brakuje pieniędzy na sfinansowanie najważniejszych wydatków, jak choćby opłacenie rachunków za czynsz, prąd czy wodę. Jakie mogą być konsekwencje opóźnień i jak zapewnić sobie szybki zastrzyk gotówki na uregulowanie zobowiązań?
Po wygaśnięciu rządowych tarcz obronnych rachunki za media wróciły do stawek sprzed wsparcia dopłatowego. A to oznacza wyższe nawet o kilkaset złotych opłaty!
Cytowany przez Rzeczpospolitą Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP wskazuje, że w wielu miastach opłaty za centralne ogrzewanie wzrosną jesienią 2025 nawet o kilkadziesiąt procent, a w skrajnych przypadkach przekroczą nawet 100 proc. Podwyżki cen ciepła spowodują, że liczba gospodarstw domowych dotknięta ubóstwem energetycznym, która w 2024 roku wynosiła ok. 1,5 mln, znacznie się zwiększy.
Wyższe ceny ogrzewania to nie jedyna bolączka polskich gospodarstw domowych. W górę „poszły” także ceny wody i gazu.
Podwyżki cen gazu najmniej odczują osoby, które używają go jedynie do gotowania. W ich przypadku rachunki będą wyższe o kilka-kilkanaście złotych w porównaniu z poprzednim rokiem. Jeśli jednak mieszkasz w domu lub mieszkaniu ogrzewanym gazem, możesz zapłacić nawet kilkaset złotych więcej niż rok wcześniej.
Aby dostosować koszty działalności do wysokiej inflacji na nowe taryfy i wynikające z nich podwyżki dla konsumentów, zdecydowały się także przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne. Choć wartość podwyżek zależy od cen w konkretnym przedsiębiorstwie oraz miesięcznego zużycia, przy średnim miesięcznym zużyciu wody 3 m3/osobę łączny rachunek za wodę i ścieki w 4-osobowym gospodarstwie domowym, licząc z podatkiem VAT nie powinien wzrosnąć o więcej niż kilkanaście złotych miesięcznie.
Jak wynika z badania Budżet domowy Polaków. Czy przekraczają zaplanowane wydatki? zrealizowanego na zlecenie Związku Przedsiębiorstw Finansowych (ZPF) oraz Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH) aż 83,1 proc. gospodarstw domowych przekracza wydatki zaplanowane w poszczególnych kategoriach budżetu domowego (np. opłaty, żywność, transport itp.).[1]
Jak radzą sobie Polacy, którzy przekraczają zaplanowane w budżecie wydatki? Uczestnicy wspomnianego w poprzednim akapicie badania najczęściej sięgają wówczas po oszczędności (47,5 proc.) lub rezygnują z zaplanowanych wcześniej zakupów (38,3 proc.). Niestety, nie każde gospodarstwo domowe dysponuje obecnie oszczędnościami, a brak opłacenia rachunków w terminie może skutkować bolesnymi konsekwencjami, także dla portfela.
Respondenci wskazali również, że w przypadku większych wydatków szukają dodatkowych źródeł dochodu, rzadziej zaś wybierają korzystanie z finansowania w postaci pożyczki, kredytu i odroczonych płatności.
Jeśli nie opłacisz w terminie czynszu, rachunku za prąd, gaz czy wodę, dostawca wystosuje do Ciebie wezwanie do zapłaty. Jest to zazwyczaj pierwszy krok na drodze windykacji należności. Zazwyczaj można się go spodziewać po upływie tygodnia lub dwóch od drugiego nieuregulowanego rachunku.
Jeśli mimo przypomnienia wciąż nie dokonasz wpłaty, istnieje duże prawdopodobieństwo, że już niebawem otrzymasz przedsądowe wezwanie do zapłaty (może ono nosić nazwę także ostatecznego wezwania do zapłaty). Konsekwencją braku płatności będzie w tym przypadku przekazanie sprawy na drogę sądową, a następnie – po wydaniu przez sąd tytułu wykonawczego – egzekucja komornicza. Aby pozyskać środki na spłatę długu (kwota będzie powiększona o koszty egzekucji), komornik będzie mógł zająć Twój rachunek w banku czy wynagrodzenie.
Naturalną konsekwencją braku opłat za prąd, gaz czy wodę może być także wstrzymanie dostawy, które może naprawdę utrudnić codzienność i uniemożliwić wykonywanie rutynowych czynności takich jak gotowanie, dbanie o higienę czy korzystanie z internetu.
Artykuł powstał we współpracy z Vivigo
[1] https://zpf.pl/83-proc-polakow-przekracza-wydatki-przewidziane-w-miesiecznym-budzecie-jak-sie-ratuja/