Hiszpański napastnik był najskuteczniejszym piłkarzem Śląska w poprzednim sezonie. Zdobył 11 goli. W obecnych rozgrywkach wystąpił w dwóch pierwszych meczach, ale w trzecim – przegranym z Koroną Kielce – już go zabrakło. Exposito nie jest kontuzjowany, z jego zdrowiem wszystko jest w porządku. Po prostu dostał zgodę na wyjazd do swojego kraju, bo rodziła mu się córka.
Reklama
Gotowy na Widzew
Teraz jednak snajper Śląska ma być gotowy na Widzew. Wcześniej dostał rozpiskę indywidualnych treningów, a później dołączył do zespołu.
– Erik Exposito wrócił do nas, wszyscy w jego rodzinie są zdrowi, on też. Przyjechał pozytywnie podbudowany urodzeniem pierwszej córki. Każdy, kto to przeżył, wie, jaka to euforia i jak pozytywne nastawienie powoduje. Trenuje z nami w tym tygodniu i bierzemy go pod uwagę do gry w sobotę – powiedział trener śląskiego zespołu Ivan Djurdjević.
Reklama
To oczywiście zła wiadomość dla defensywnych piłkarzy Widzewa. Jeśli łódzka drużyna chce we Wrocławiu wygrać, to trzeba Hiszpana zatrzymać.