– To trener, który zawsze dąży do zwycięstwa. Szliśmy za nim jak w ogień i myślę, że w pierwszej lidze było to wyraźnie widać – oficjalny YouTube’owy kanał Ekstraklasy przygotował mini-dokument, w którym piłkarze ŁKS-u opowiedzieli o pracy z Kazimierzem Moskalem.
– Wprowadzana przez niego dyscyplina, szacunek, który budzi – to cechy, które za nim przemawiają i sprawiają, że mówię „trenerze, idę; jak trener powie, tak my zrobimy”. Cechuje go dążenie do zwycięstwa w każdym meczu. Nieważne, jak zaczniesz; nieważne, że przegrywasz 0:1 – zawsze grasz tak samo, do końca, do ostatniej minuty – scharakteryzował swojego szkoleniowca Bartosz Szeliga.
Komplementów trenerowi Moskalowi nie szczędził też Dani Ramírez. – Nie potrzebuje gwiazd kosztujących miliony – potrafi bez nich stworzyć świetnie grający zespół. Zawdzięczam mu wszystko, co osiągnąłem w polskiej piłce, był głównym argumentem, który sprawił, że wróciłem do ŁKS-u. Klub, w którym byłem szczęśliwy i trener, który dał mi szansę – to motywowało mnie, żeby wrócić do Łodzi – przyznał przed kamerami Ekstraklasa TV były gracz Lecha Poznań.
Twórcy filmu przedstawiają Moskala jako „Kazimierza Odnowiciela”, który przywrócił ŁKS-owi miejsce w piłkarskiej elicie. Co na to jego piłkarze? – Biorąc pod uwagę to, jak odmienił nasze wyniki, myślę, że ten przydomek jest jak najbardziej na miejscu – stwierdził Marciniak. W podobnym tonie wypowiedział się Szeliga. – Przychodziłem tu jako boczny obrońca, ale po jakimś czasie trener przesunął mnie na skrzydło. Do tamtego momentu strzeliłem jednego gola, a po zmianie pozycji dołożyłem sześć. W tym sensie trener Moskal odnowił Bartka Szeligę – przyznał z uśmiechem.
Głos zabrał też tytułowy bohater filmu. – Czasami nie wyrażam tego wprost, ale cenię to, jak jestem tutaj postrzegany. Gdy pracowałem tu trzy lata temu myślałem, że chciałbym tutaj być, kiedy ten stadion zostanie ukończony, na trybunach zasiądzie komplet publiczności i zagramy w Ekstraklasie. Mieliśmy okazję tego doświadczyć już w pierwszej lidze, choćby podczas meczu z Wisłą Kraków. Jest tu naprawdę fantastyczna atmosfera. Czegoś podobnego oczekuję podczas naszego pierwszego domowego meczu w tym sezonie – powiedział trener ŁKS-u.