Wicemistrz świata odchodzi z PGE Skry Bełchatów. W nowym klubie będzie zarabiał ogromne pieniądze.
Mateusz Bieniek oficjalnie pożegnał się z PGE Skrą Bełchatów. Wicemistrz świata w drużynie dziewięciokrotnych mistrzów Polski grał przez trzy sezony. Najwięcej osiągnął z krajową reprezentacją. Jako zawodnik Skry sięgnął po brązowy i srebrny medal Ligi Narodów, wicemistrzostwo świata i trzecie miejsce na mistrzostwach Europy. Z zespołem z Bełchatowa doszedł do półfinału mistrzostw Polski i Pucharu CEV.
Czytaj także: Jak pomniki uginają się pod niedopowiedzeniami.
Bieniek przechodzi do Aluron CMC Warty Zawiercie. Jak się dowiedzieliśmy, środkowy będzie miał jeden z najwyższych kontraktów w PlusLidze. W czwartej drużynie w Polsce zarobi ponad 1,5 miliona złotych za sezon. Na podobne pieniądze liczyć mogą Torey DeFalco z Resovii i Bartosz Kwolek z nowego klubu Bieńka. To nie wszystko, bo środkowy musi wykupić swój kontrakt ze Skry. Oczywiście pieniądze na ten cel da mu nowy klub. Z tego co słyszymy bełchatowianie za Bieńka dostaną około pół miliona złotych.
Czytaj także: Duże pieniądze w PGE Skrze Bełchatów.