To już rok odkąd nie ma z nami trenera ŁKS-u Commercecon. Kibice, klub i przyjaciele nadal pamiętają o człowieku, który rozwijał łódzką siatkówkę.
26 maja 2022 roku odszedł Michał Cichy. Od początku związany był z odradzającą się sekcją siatkówki, gdy łodzianki awansowały do ekstraklasy pełnił rolę statystyka. Pod koniec poprzedniego sezonu przejął drużynę po Michale Masku i doprowadził ją do brązowego medalu. Niestety kilka dni później zmarł.
Czytaj także: Niesamowita determinacja Aleksandry Gryki.
Kibice uczcili pamięć Cichego. Na każdym meczu wisi transparent ku jego czci. Podczas meczu z Developresem fani zaprezentowali sektorówkę. To nie wszystko, bo siatkarki, które z nim współpracowały złoty medal, który zdobyły w tym sezonie zadedykowały jego pamięci.
– Bardzo się cieszę, że wygrałyśmy, ale medale należą się dziewczynom. To one pracowały na to cały sezon. Dedykuję medal trenerowi Cichemu i chcę przekazać go jego rodzinie – powiedziała Martyna Grajber.
– Michał byłby z nami i cieszył się ze złotego medalu. To też jest jego medal – dodała Paulina Maj-Erwardt, kapitan łódzkiego zespołu.
Valentia Diouf odbierając nagrodę dla MVP Tauron Ligi przypomniała, że gdyby nie Cichy, nie odzyskałaby radości z gry.
– Jestem bardzo wdzięczna, że mogę tu być. Polska przyjęła mnie, gdy miałam bardzo trudny moment, po tym jak zerwałam kontrakt we Włoszech. Michał Cichy, trener który nas prowadził w poprzednim sezonie odbudował moją pewność siebie, przywrócił mi godność sportowcowa. Dziękuje za tę szansę, dzięki niej znowu mogę błyszczeć – mówiła Diouf.
Przypominamy nasz tekst sprzed roku, w którym przyjaciele pożegnali trenera ŁKS-u Commercecon.
Wspaniały człowiek, super kolega. Miałem przyjemność grać z nim w Wifamie. Oaza spokoju. Zawsze uczynny. Człowiek, na którego można było liczyć. Ogromna strata dla całego łódzkiego środowiska. Trzy tygodnie temu gratulowałem mu brązowego medalu, cieszyliśmy się z sukcesu, a teraz go z nami nie ma. Dla mnie bardzo trudna chwila. Ciężko mi się z tym pogodzić. Te nasze medale, transfery, rozgrywki… Przy ludzkim życiu to wszystko nie ma sensu.
Poznałam w swojej wieloletniej karierze wielu trenerów, ale taką osobę jak Michał spotkałam tylko raz. Żadne słowa nie oddadzą tego kim on był. Wspaniały trener i pedagog. Miał doskonałe podejście do ludzi, do społeczności pozasportowej. Był kapitalnym człowiekiem, którego nie da się zastąpić.
Szczere kondolencje w imieniu Grot Budowalnych. To straszna rzecz. Odchodzi człowiek, który przez tyle lat był zaangażowany w współtworzenie łódzkiej siatkówki.
Znałem Michała bardzo długo. Miałem przyjemność być jego uczniem kiedy byłem nastolatkiem. Był niesamowicie empatycznym i ciepłym człowiekiem, do każdego podchodził z sercem na dłoni. Człowiek pełen pokory, a takich osób nie wiele w dzisiejszym świecie. Michał był niesamowitym człowiekiem, z którego można było czerpać wzorce. Byłem w szoku kiedy dowiedziałem się o jego chorobie. Dwa tygodnie wcześniej rywalizowaliśmy o brązowy medal i nic nie wskazywało na to, że więcej go nie zobaczę. Ogromna strata dla polskiej siatkówki. Dla mnie Michał był wzorem, darzyłem go ogromnym szacunkiem.
Nie pracowałem z nim, ale znaliśmy się dobrze. Był dobrym człowiekiem, prawdziwym ełkaesiakiem. Ogromna strata dla rodziny i dla całej społeczności ŁKS-u.