Trener Górnika Zabrze: Widzew jest w dobrej formie

Szkoleniowiec Górnika Zabrze w ciepłych słowach wypowiedział się na temat Widzewa Łódź. Zdaniem Jana Urbana Widzew jedzie do Zabrze w dobrej dyspozycji.

Skrzydła Widzewa problemem dla Górnika?

W ostatnim sezonie Górnik bardzo dobrze radził sobie z Widzewem, z którym wygrał dwukrotnie kolejno: 3:0 i 3:2. Mimo to trener Urban zachowuje dużą ostrożność i zapytany o mocne strony łódzkiego zespołu, szkoleniowiec Górnika odpowiedział wprost, gdzie upatruje największego zagrożenia dla swoich podopiecznych.

– Na pewno Widzew ma dużą szybkość na skrzydłach. Pawłowski to gwiazda Widzewa, ale mają także Terpiłowskiego i Sancheza, czyli piłkarzy, którzy niejednokrotnie sami potrafią stworzyć sytuacje bramkowe. Na pewno też nabrali pewności siebie, bo jak wygrywasz derby to wiadomo, że jesteś pewniejszy. I bardzo dobrze, niech przyjeżdżają pewni siebie i grają w piłkę. My skupimy się na tym, żeby poprawić naszą grę – powiedział na konferencji prasowej Jan Urban.

“Widzew przyjeżdża w dobrej dyspozycji”

Zdaniem trenera Urbana Widzew nawet w tych meczach, które przegrał na wyjeździe nie prezentował się wcale źle. Według trenera Górnika Widzew wcale nie musiał przegrać czy to z Pogonią, czy Jagiellonią.

– Zdajemy sobie sprawę, że nawet wtedy, gdy Widzew przegrał dwa spotkania wyjazdowe z Pogonią i Jagiellonią, to grał dobrze w tych spotkaniach i wcale to nie musiało się zakończyć porażkami. Widzew jest w dobrej formie i przyjeżdża do nas w dobrej dyspozycji – mówił o najbliższym rywalu Górnika trener Jan Urban.

W dalszej części konferencji szkoleniowiec zabrzan wypowiedział się obszerniej także na temat Bartłomieja Pawłowskiego, którego wcześniej nazwał gwiazdą Widzewa.

– Widzew nie jest uzależniony od jego postawy. Bartek Pawłowski to piłkarz, który gra zespołowo. Widać jego dobrą technikę i szybkość. To jest jeden z tych zawodników, którzy zdobywają teren, mając piłkę przy nodze. Jest to na pewno chłopak, na którego będziemy musieli zwrócić uwagę – zakończył trener „Trójkolorowych”.

CZYTAJ TAKŻE: Trener Widzewa: Można podchodzić do tego, jak do wyrównania rachunków lub kolejnego zadania