Kosta Runjaić, trener Legii Warszawa/fot. Mateusz Kostrzewa, legia.com
Reklama
– Jestem bardzo rozczarowany. W pierwszej połowie graliśmy g***o. Z całym szacunkiem dla ŁKS-u, dziś interesowało nas tylko zwycięstwo – stwierdził na konferencji prasowej po remisie przy al. Unii trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.
– Straciliśmy dziś dwa bardzo ważne punkty z perspektywy walki o mistrzostwo. Jestem bardzo rozczarowany. Z całym szacunkiem dla ŁKS-u, dziś interesowało nas tylko zwycięstwo. W pierwszej połowie graliśmy g***o. Część piłkarzy była po prostu niewidoczna, grała poniżej poziomu niezbędnego w klubie takim jak Legia. Druga połowa była już w porządku . Tworzyliśmy dużo więcej okazji strzeleckich – gdybyśmy potrafili je wykorzystać, bramek wystarczyłoby, żeby wygrać nie jeden, a dwa mecze. Nie zrobiliśmy jednak tego i dlatego mecz skończył się tak, jak się skończył. ŁKS zagrał dziś fantastyczny mecz; zagrał dokładnie tak, jak należy grać z rywalem takim jak Legia. Po takim spotkaniu czekają nas w drużynie poważne rozmowy. Jeśli jednak ktoś chce wytykać winnych, niech skupi się przede wszystkim na mnie, bo to ja biorę pełną odpowiedzialność za ten wynik– stwierdził niemiecki szkoleniowiec.
Reklama
Trener Legii może pożegnać się z posadą?
Nad głową Runjaicia zbierają się czarne chmury. Coraz więcej kibiców wytyka mu błędy. Prowadzona przez niego Legia odpadła w ostatnich dniach z Fortuna Pucharu Polski, traci już dziewięć punktów do lidera PKO BP Ekstraklasy, a w czwartek zagra mecz, który zdecyduje o tym, czy wiosną będzie rywalizować w europejskich pucharach. Jeśli zespół Runjaicia nie ugra w nim przynajmniej remisu, jego przyszłość w stołecznym klubie może stanąć pod znakiem zapytania.