„Byliśmy lepszą drużyną, ale nie potrafiliśmy wykorzystać swoich sytuacji” – przekonywał na konferencji prasowej po meczu ŁKS-Zagłębie Sosnowiec Kibu Vicuña.
-Mieliśmy piłkę, kontrolowaliśmy mecz, stworzyliśmy więcej sytuacji od przeciwnika, ale brakowało nam odpowiedniej finalizacji i jakości w ofensywnej tercji boiska. W końcówce meczu utrzymywaliśmy się przy piłce na połowie rywala, ale nie potrafiliśmy stworzyć klarownej sytuacji bramkowej. Dla mnie byliśmy lepszą drużyną. Bardzo mnie denerwuje, kiedy przeciwnik robi to, co zrobiło dzisiaj Zagłębie – dobrze broni, ale poza tym bronieniem nie pokazuje nic więcej. Bardzo trudno jest mi zrozumieć, jak mogliśmy przegrać ten mecz – mówił szkoleniowiec „Rycerzy Wiosny”.
Trener ŁKS-u odniósł się też do obecnego kształtu ligowej tabeli. -Zgadzam się, że przez tracenie kolejnych punktów u siebie uciekają nam kolejne okazje. Dzisiaj był taki mecz, dzięki któremu mogliśmy wskoczyć na bardzo dobrą pozycję w tabeli i utrzymać się na fali po meczach z Sandecją i Cracovią. Moim zdaniem graliśmy wystarczająco dobrze, żeby wygrać, ale nie potrafiliśmy wykorzystać swoich okazji. Do końca sezonu jeszcze ponad 20 meczów, do zdobycia pozostało dużo punktów – podkreślił Vicuña.