Widzew to zespół intensywny, grający ofensywnie. Mają kilku piłkarzy, którzy indywidualnie potrafią zrobić dużo dobrego – mówi Jacek Magiera, trener Śląska.
Zanim Jacek Magiera zaczął odpowiadać na pytania dziennikarzy dotyczące meczu z Widzewem, klub poinformował, że właśnie przedłużył umowę z trenerem do czerwca 2026 roku.
Potem były już pytania o jego drużynę i Widzew. – Mieliśmy już analizę Widzewa. Pokazywaliśmy szanse, zagrożenia, możliwości. Nie chcę mówić na co zwracaliśmy uwagę. Zobaczymy, jak będzie z realizacją w trakcie meczu. To drużyna, która wygrała ostanie dwa mecze ligowe. To zespół intensywny, grający ofensywnie. Mają kilku piłkarzy, którzy indywidualnie potrafią zrobić dużo dobrego. Mamy myśleć o tym, co my możemy zrobić na boisku – stwierdził Magiera.
CZYTAJ TEŻ: Trener Widzewa: nie wszyscy będą w pełni zregenerowani
Oczywiście było też pytanie o zmęczenie widzewiaków po długim i wyczerpującym mecze z Wisłą Kraków w Fortuna Pucharze Polski. – Nie patrzę na to w ten sposób. W karierze miałem tyle meczów środku tygodnia i nikt się nie użalał. Jest to normalne. Nie upatruję handicapu przez mecz Widzewa w Pucharze. Patrzymy na siebie, na nasze przygotowanie i to, co jesteśmy w stanie zrobić – stwierdził.
Śląsk jest wiceliderem ligi, walczy o mistrzostwo, o puchary. – Wiemy, w jakim miejscu znajduje się Śląsk. Mamy realną szansę na najwyższe cele w tym sezonie i o to będziemy walczyć – zapewnił szkoleniowiec zespołu z Wrocławia. – Chcemy zdobyć medal, który będzie gwarantował grę w pucharach. Chcemy również wzmacniać drużynę, chcemy, żeby ten klub pod każdym względem dorównywał najlepszym zespołom w kraju. Wiadomo, że w sporcie wiele rzeczy dzieje się niezaplanowanych. Nie mam powiedziane w umowie, o co gramy, natomiast zaznaczamy, żeby drużyna w każdym kolejnym była stabilna i regularnie rywalizowała z zespołami z górnej części tabeli.
Magiera bardzo liczy na wsparcie kibiców. Wiadomo też, że do Wrocławia wybiera się spora grupa kibiców Widzewa. – Liczę, że będziemy czuć wsparcie w sobotę. Chciałbym, aby stadion odfrunął. Wsparcie dla zawodników jest bardzo potrzebne. Tym bardziej, że mamy realną szansę zdobyć wysokie miejsce w lidze. Doping może wykrzesać z zawodników jeszcze więcej i pomoże zdeprymować rywala. Liczę, że te ponad 20 tysięcy przyjdzie i będzie wspierać nas w tym spotkaniu – powiedział.
Mecz Śląsk – Widzew rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.30.