Jesienią przegraliśmy po bardzo dobrym meczu, a potem był tylko remis po bardzo emocjonującym spotkaniu. Teraz chcemy zgarnąć pełną pulę – mówi trener Widzewa.
Przed Widzewem drugi mecz sezonu 2023/2024. W niedzielę zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin. To jedna z czołowych drużyn PKO Ekstraklasy. W czwartek Pogoń zagrała w Belfaście z Linfield FC w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konfederacji Europy. I zagrała bardzo dobrze wygrywając aż 5:2. – Ten mecz oczywiście pewne rzeczy nam potwierdził, jeśli chodzi o Pogoń, i pewne rozjaśnił. Wiemy, kto wyszedł na boisko, kto, ile zagrał. Oczywiście po meczu pucharowym zawsze może być kilka zmian w składzie, ale okaże się w dniu meczu – mówi trener Widzewa Janusz Niedźwiedź.
CZYTAJ TEŻ: Tomasz Stamirowski gotowy dołożyć kolejne miliony do Widzewa
Dodał, że na pewno Pogoń będzie w formie i gotowa, mimo meczu w środku tygodnia i zarwanej nocy związanej z powrotem z Irlandii Północnej. – Trener Jens Gustafsson wiele razy powtarzał, że jego zespół jest gotowy do gry co trzy dni. Dla każdego podróż, zarwana nocka, są męczące, ale do meczu z nami są trzy dni. Mówimy zresztą o zawodowcach, więc nie będzie to miało wpływu na rywalizację z nami – uważa trener łodzian.
Niedźwiedź zapewnił też, że przez ten tydzień oprócz normalnych przygotowań, jego zespół przygotowywał się też konkretnie pod rywala. – Oczywiście jest różnica w sposobie grania Pogoni do Puszczy Niepołomice. Wiemy też, że to jakościowy zespół, do którego doszedł napastnik, bardzo ciekawy i groźny [Efthymis Koulouris – ŁS]. Jakościowych graczy Pogoń ma też na ławce – powiedział.
Szkoleniowiec Widzewa zdradził, że wszyscy piłkarze są do dyspozycji. – Chciałbym abyśmy w końcu wygrali z Pogonią. Jesienią przegraliśmy po bardzo dobrym meczu, a potem był tylko remis po bardzo emocjonującym spotkaniu. Po obu był niedosyt, chciałbym byśmy teraz zgarnęli pełną pulę – powiedział.