– Widzimy błędy, które popełniają zawodnicy, ale po to są sparingi, żeby je wychwytywać i korygować – mówi Enkeleid Dobi.
W swoim drugim sparingu w Turcji piłkarze Widzewa przegrali z ukraińskim Inhułeć Petrowe 1:3. Gola dla łodzian w samej końcówce zdobył Caique. – Nie weszliśmy dobrze w spotkanie i nie wszystko działało tak, jak trzeba – komentuje trener łodzian.
I dalej mówił: – W pierwszej połowie przeważali rywale, w drugiej nasza gra wyglądała nieco lepiej, tyle że sami podarowaliśmy przeciwnikowi dwie bramki i stąd taki wynik. Widzimy błędy, które popełniają zawodnicy, ale po to są sparingi, żeby je wychwytywać i korygować. Z przodu po raz kolejny wypracowaliśmy sobie kilka sytuacji, ale brakowało skuteczności. Nad tym też cały czas musimy pracować.
Dobi wypowiedział się też o kontuzjowanych piłkarzach. Przemysław Kita już zagrał. Zabrakło Marcina Robaka, który jest chory i Krystiana Nowaka, który ma drobny uraz. Wciąż nie gra też Jakub Wrąbel. – Ważne jest to, że wszyscy zawodnicy wracają do zdrowia i przed ostatnim sparingiem w Turcji będziemy już mogli próbować zestawień składu pod kątem pierwszego meczu ligowego przeciw Koronie – mówi trener Widzewa.
Mecz z ukraińską drużyną ocenili też Karol Czubak i Mateusz Możdżeń.
To spotkanie było w naszym wykonaniu słabsze niż ostatni sparing. Nie jestem zadowolony ze swojej gry, a ocenę drużyny pozostawiam sztabowi, który dzisiaj na odprawie rozłoży nam ten mecz na czynniki pierwsze. Straciliśmy głupią bramkę, a potem się cofnęliśmy, co tylko nakręcało przeciwnika – mówi napastnik Widzewa.
Możdżeń: – Dzisiejsze spotkanie na tle solidnego przeciwnika z dobrej ligi pokazało nam, że mamy jeszcze do wykonania sporo pracy, aby dojść do optymalnej dyspozycji. Dziś staraliśmy się grać w niskim i średnim pressingu, co może nie jest najbardziej atrakcyjne dla kibiców do oglądania, ale po to są sparingi, by ćwiczyć również takie aspekty. Z perspektywy boiska w porównaniu do całej poprzedniej rundy lepiej wygląda też komunikacja między nami. Uważam, że zdecydowanie lepiej jest mierzyć z takimi silnymi przeciwnikami, którzy uwypuklają nam wszystkie błędy i niedociągnięcia, które są jeszcze w naszej grze.