W piątek Widzew podejmie w Sercu Łodzi Cracovię. Tradycyjnie głos przed kolejnym meczem zabrał trener Janusz Niedźwiedź. W ostatniej kolejce zespół z Krakowa wygrał z Rakowe Częstochowa aż 3:0. – Ale nie tylko ten wynik robi wrażenie, bo wcześniej zwyciężył z Legią 3:0. To było pięć tygodni temu, ale wyniki z bardzo mocnymi rywalami robią wrażenie – powiedział trener.
Cracovia nieznacznym faworytem? Sprawdź kursy Noblebet na najbliższy mecz ligowy Widzewa!
Dodał jednak, że Cracovia przegrywała też spotkania, np. z Wartą Poznań i Piastem Gliwice. – W innych też nie wygrywał. Potrafi jednak wznosić się na wyżyny. Widać jakość zawodników. Ma bardzo szybki i groźny atak. To też zespół, który dość szczelnie broni. Natomiast my lubimy atak pozycyjny. Przypuszczam, że tak będziemy grać, a Cracovia się cofnie i będzie szukała szans w kontratakach – stwierdził.
O Cracovii dodał też: – To zespół ugruntowany na poziomie ekstraklasy z wieloma piłkarzami na wysokim poziomie, którzy potrafią robić różnicę. To może być ten sezon, w którym Cracovia będzie walczyć o wyższe cele. Czeka nas bardzo ciężki bój, ale my też pokazywaliśmy, że potrafimy grać z mocnymi rywalami jak równy z równym.
Niedźwiedź dodał, że stadion Widzewa wcale nie musi być atutem jego drużyny. – Drużyny, które tu przyjeżdżają mają dodatkową motywację. Nasze trybuny robią piorunujące wrażenie i każdy zespół wznosi się tu na wyżyny. Tak działa magia Serca Łodzi – zauważył.
Jak zawsze trener podkreślił, że to co za jego drużyną jest już nieważne. – Trzeba to wyrzucić z głowy. Nieważne piękne zwycięstwo z Wisłą Płock, czy porażka z Lechem Poznań. Nie ma czasu na rozpamiętywanie. Dobrze, że ten mecz odbywa się już jutro, wiec nie było czasu na myślenie o ostatnim spotkaniu. Trzeba zakasać rękawy i walczyć o pełną pulę – stwierdził.
Za Widzewem bardzo ciężki tydzień, w którym rozegrał aż trzy mecze, bo jeszcze jeden i to długi (120 minut) w Fortuna Pucharze Polski. Dla trenera Niedźwiedzia to jednak nie problem. – Był czas na odpoczynek. Zeszliśmy z obciążeń treningowych, by piłkarze mogli zregenerować się po mocnym tygodniu. Przebiegli bardzo dużo kilometrów, było intensywnie. Ale podołaliśmy fizycznie i wyglądaliśmy dobrze – zauważył.
Mecz Widzew Łódź – Cracovia rozpocznie się w piątek o godzinie 20.30.