Spotkanie z kibicami musi zmotywować piłkarzy ŁKS-u. W piątek będą walczyli o pierwsze punkty w ekstraklasie.
ŁKS po dwóch kolejkach ekstraklasy nie ma jeszcze ani jednego punktu. Jakby tego było mało, łodzianie mają najgorszy bilans brakowy. Nic nie strzelili, a stracili pięć goli. W ogóle, w 2023 roku, podopiecznym Kazimierza Moskala nie idzie na wyjazdach. Ostatni raz wygrali w lutym ze Skrą Częstochowa.
– Jesteśmy po drugiej kolejce i myślę, że trochę za wcześnie na wyciąganie wniosków. Pierwsze dwa nieudane mecze jeszcze o niczym nie świadczą. Czekamy na mecz u siebie i myślę, że musimy głowy trzymać wysoko bo nieprzypadkowo awansowaliśmy do ekstraklasy. Ja wiem, że ogólnie w Polsce tak się przyjęło, że wszystkie drużyny powinny w każdej kolejce wygrywać, ale jeśli ktoś ma wygrać to ktoś musi przegrać – mówił Moskal po meczu z Ruchem.
Czytaj także: Kozacy z ŁKS-u pozostają kozakami. Gorzej z resztą.
Piłkarze liczą na wsparcie fanów. Spotkają się z nimi w poniedziałek wieczorem. ŁKS organizuje prezentację drużyny połączoną ze sprzedażą meczowych koszulek. Kibice będą mogli przybić piątki z ełkaesiakami. Impreza pod przeplatanką rozpocznie się o 17. Do piątku trwa sprzedaż karnetów na mecze beniaminka. Wynik już jest imponujący i da łodzianom miejsce w pierwszej piątce w Polsce, ale trwa śrubowanie klubowego rekordu. W poprzednim sezonie, licznik zatrzymał się na 5,5 tysiącach wejściówek sezonowych. W piątek, fani po raz pierwszy w historii nowego stadionu Króla obejrzą mecz w ekstraklasie. ŁKS, na nowej murawie podejmie Koronę Kielce.
1 Comment
aaaa…… to wszystko ok! skoro o punktu będą walczyć dopiero od piątku i meczu z korona Kielce to luzik. te 2 mecze nieważne, taki trening mieli🤣🤣🤣