Media obiegła informacja, że Zagłębie Sosnowiec może zostać ukarane walkowerem za wystawienie kontuzjowanego zawodnika w zremisowanym 3:3 spotkaniu z Sandecją Nowy-Sącz.
Dla kibiców ŁKS-u to druzgocąca wiadomość, bo jeżeli sądeczanie wygraliby kolejny mecz z Chrobrym pozbawiliby ełkaesiaków szans na baraże. Jak czytamy w wypowiedzi prezesa drużyny z Nowego Sącza, opublikowanym na portalu Weszło: ” Złożyliśmy wniosek z prośbą o wyjaśnienie, czy rzeczywiście wszyscy zawodnicy Zagłębia Sosnowiec byli uprawieni do możliwości gry na poziomie pierwszej ligi. Wszyscy o tym, mówią, wiadomo, o co chodzi, więc zawnioskowaliśmy o wyjaśnienie tej sprawy przez Komisję Dyscyplinarną. Czekamy na decyzję w tej sprawie“. To zrozumiałe, że Sandecja szuka punktów, bo kolejne zwycięstwo zapewniłoby im udział w barażach.
Najprawdopodobniej nic takiego się nie stanie. – Proszę ze spokojem czekać na rozwój wydarzeń. W takich sytuacjach niezwykle rzadko stosuje się karę walkowera dla drużyny, która popełniła takie przewinienie – mówi Adam Gilarski, rzecznik Komisji Dyscyplinarnej PZPN.
Wszystko w nogach ełkaesiakaów co potwierdził Adam Kaźmierczak, wiceprezes PZPN i prezes PZPN. – Mimo odwołania Sandecji, nie ma podstaw, żeby sosnowiczan ukarać walkowerem. Możemy spodziewać się kar finansowych dla klubu z Sosnowca i jego działaczy – wyjaśnił Kaźmierczak.