25 listopada to dzień urodzin Widzewa Łódź. Założony w 1910 roku klub od 110 lat tworzy pełną pasji, sukcesów i wyjątkowych chwil uniesień historię, której początek dała grupa łódzkich robotników.
Wszystko zaczęło się w marcu 1910 roku, gdy w mieszkaniu przy ul. Rokicińskiej 62 zebrało się 33 pracowników z fabrycznej części wchodzącego już wówczas w granice Łodzi Widzewa, którzy postanowili stworzyć towarzystwo sportowe. Opracowali wówczas statut swojej organizacji, którą zamierzali zarejestrować pod nazwą Towarzystwo Miłośników Rozwoju Fizycznego Widzew. Dwukrotnie odrzucony przez nieprzychylne rosyjskie władze statut w końcu zalegalizowany został 18 listopada 1910 roku, a rejestracja zakończona została formalnie 25 listopada wpisaniem TMRF do spisu stowarzyszeń pod numerem 395.
Na drodze rozwoju klubu stanęła I wojna światowa. Jednak tamto pokolenie sportowców, wywodzących się z dzielnicy Widzew, już w 1920 roku podjęło pierwszą próbę reaktywowania TMRF, ale pod dobrze znaną współczesnym kibicom nazwą RTS – Robotnicze Towarzystwo Sportowe. Wtedy ważniejsza była jednak walka w obronie Polski w wojnie z bolszewikami i sprawy nie dokończono.
Dopiero dwa lata później osobom związanym z TMRF Widzew udało się dopiąć swego i powołać do życia Robotnicze Towarzystwo Sportowe Widzew. Na początku działalności RTS powołano komitet organizacyjny, który miał zająć się m.in. przygotowaniem zgromadzenia założycielskiego RTS Widzew. W tym sześcioosobowym komitecie znalazło się aż pięciu byłych członków TMRF z 1910 roku.
Kolejne lata dały podwaliny silnemu, przez dekady wielosekcyjnemu klubowi, który stopniowo budował swoją markę w kraju i za granicą. Największe sukcesy Widzew odnosił w piłce nożnej. Dzięki świętej pamięci Ludwikowi Sobolewskiemu, prezesowi-wizjonerowi, który według wielu współczesnych mu i późniejszych ekspertów swoimi pomysłami i działaniami znacznie wyprzedzał czasy w których żył, Widzew stał się nie tylko potęgą na krajowym podwórku, ale też uznanym klubem na arenie międzynarodowej.
Kibice w całej Polsce i wielu ważnych miastach piłkarskiej Europy emocjonowali się występami tak znakomitych piłkarzy, jak Zbigniew Boniek, Włodzimierz Smolarek, Józef Młynarczyk, Mirosław Tłokiński i wielu innych. Widzewiacy w pokonanym polu zostawiali Liverpool FC, Juventus, Manchester City czy Manchester United, a zwieńczeniem ich fenomenalnej dyspozycji był awans w 1983 roku do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Klubowych, czyli odpowiednika dzisiejszej Ligi Mistrzów.
Widzew zdobył cztery tytuły piłkarskiego mistrza Polski, dwa na początku lat osiemdziesiątych (1981, 1982) i dwa w połowie lat dziewięćdziesiątych (1996, 1997). W tym drugim okresie, którego ważną częścią, była gra w fazie grupowej elitarnej Champions League, o sile drużyny stanowiło kolejne znakomite pokolenie piłkarzy – z Markiem Koniarkiem, Tomaszem Łapińskim, Markiem Citką i wieloma innymi idolami kibiców tamtych lat, w tym wielokrotnymi reprezentantami Polski.
Ale Widzew Łódź to nie tylko piłka nożna. Na przestrzeni 11 minionych dekad w klubie funkcjonowało kilkanaście sekcji. Widzewiacy byli mistrzami Polski między innymi w boksie i kolarstwie, zdobywali medale w lekkoatletyce czy gimnastyce artystycznej, grali też zawodowo chociażby w brydża. Reprezentowali również kraj na arenie międzynarodowej, w tym na igrzyskach olimpijskich.
25 listopada 2020 roku Widzew obchodzi swoje 110. urodziny. Los zdecydował, że to właśnie tego dnia łodzianie rozegrają mecz 1/16 Fortuna Pucharu Polski, w którym ich rywalem będzie Legia Warszawa. To najczęstszy przeciwnik Widzewa w oficjalnych rozgrywkach, zespół, z którym przez lata czerwono-biało-czerwoni stoczyli wiele pasjonujących bojów. Najbardziej pamiętne z nich decydowały o mistrzostwie kraju, jak spotkanie z 18 czerwca 1997 roku, w którym widzewiacy, przegrywając 0:2, w ostatnich pięciu minutach meczu zdobyli 3 gole, wygrywając mecz i swój czwarty w historii tytuł.
– Historia Widzewa to niesamowita podróż przez dzieje klubu sportowego, który stał się jednym z najważniejszych klubów w Polsce. To 110 lat niezwykłych biografii, osobowości które budowały jego sukcesy i rozsławiały go w Polsce i na świecie. Widzew miał szczęście do ludzi. Pojawiali się tu nietuzinkowi trenerzy, zawodnicy czy działacze. Wielką siłą klubu byli i są kibice. Niech ta wyjątkowa historia będzie inspiracją dla nas dziś – że wspólnymi siłami ludzie potrafią stworzyć coś wyjątkowego i cennego. Widzew nie pozostawia nikogo obojętnym, bo to właśnie ludzie stanowią o jego unikatowości już od ponad wieku. Życzę wszystkim widzewiakom, by tak było również przez kolejne 110 lat – podkreśla Martyna Pajączek, prezes Widzew Łódź SA.
Przypadający na 2020 rok jubileusz istnienia klubu mocno zaburzyła epidemia koronawirusa. Przez nią do skutku nie doszedł cały szereg imprez, które miały uświetnić obchody.
W dniu urodzin klubu w pojazdach MPK-Łódź pojawi się specjalny spot promocyjny. Grafiki promujące obchody trafiły też na elektroniczne nośniki reklamowe w siedmiu największych aglomeracjach w kraju. Dwiema wielkoformatowymi grafikami ozdobiony został już dzień wcześniej wieczorem stadion. Na koniec roku do użytku powinno zostać oddane Muzeum Widzewa. Z okazji 110-lecia klub uhonoruje też wybitne osobistości tworzące jego historię. Widzew pamięta również o swoich rywalach, którzy współtworzyli z nim tę pasjonującą historię. Jest wśród nich Legia, która wspólnie z łodzianami uczci wyjątkowy jubileusz środowym meczem przy Alei Piłsudskiego 138.
fot. widzew.com / Kamila Matusiak