Julita Piasecka, to utalentowana przyjmująca, która za sobą ma już występy w reprezentacji Polski. Utalentowana przyjmująca ciągle się rozwija, ale już dysponuje doskonałą zagrywką i jak na skrzydłową bardzo dobrze radzi sobie w ofensywie.
Zawodniczkę chwalił Jacek Pasiński, trener znany z pracy z młodzieżą.
– Rocznik 2002 jest bardzo udany. Bardzo się cieszę, że Julita dostaje swoje szanse w lidze, bo przed sezonem miałem o to obawy. Wykorzystuje zaufanie trenera, jest pozytywnym objawieniem zespołu ŁKS-u. Cała kariera przed nią, ale żeby nie odleciała, warto przypomnieć, że w tym samym roczniku jest Martyna Czyrniańska, Weronika Szlagowska, Karolina Drużkowska i wszystkie stanowią o sile zespołów, w których grają. Buduje się naprawdę fajna drużyna, której Julita może być ważnym ogniwem. One mają doskonałe warunki. To już nie są czasy kiedy w kadrze średnia wzrostu wynosiła 180 centymetrów, a 184 to była wieża na skrzydle. Julita i Szlagowska mają po 188 centymetrów, Czyrniańska 193, Drużkowska 194 to predysponuje je do gry na najwyższym światowym poziomie – chwalił Piasecką w rozmowie z Łódzkim Sportem.
Czytaj także: ŁKS Commercecon wymienił sztab trenerski.
– Te miesiące były dla mnie czymś zupełnie nowym. Bardzo dużo się działo. Cieszę się, że to właśnie w ŁKS-ie zaczęłam swoją seniorską przygodę. Zobaczyłam najlepszych kibiców w Polsce oraz poznałam mnóstwo sympatycznych ludzi. W dodatku miałam szanse na debiut w europejskich pucharach oraz zajęcie 3. miejsca w Polsce – powiedziała Piasecka.
– Jeśli chodzi o współpracę z nowym sztabem to jestem podekscytowana oraz liczę na więcej szans wykazania się na boisku. Dzięki temu będę mogła się rozwijać – zakończyła przyjmująca.