
W sobotni wieczór PGE Budowlani Łódź wygrali z ŁKS-em Commercecon Łódź w pierwszych derbach Łodzi w tym sezonie TAURON Ligi. Wszyscy ostrzyliśmy sobie zęby na wyrównane starcie, ale takie było tylko w pierwszym secie. Później dominowały już zawodniczki prowadzone przez Macieja Biernata.
W sobotnich derbach Łodzi dobrze oglądało nam się pierwszego seta, w którym PGE Budowlani prowadzili już 14:10, a ŁKS Commercecon skutecznie gonił. O wygranej Budowlanych w partii otwierającej zaważyła końcówka. Kolejne dwa sety padły już jednak łupem niebiesko-biało-czerwonych bez większych emocji. Budowlane wygrywały do 15 i do 16.
– Jest mi strasznie przykro, jestem bardzo zawiedziona, że tak to wygląda. Na pewno nie chciałyśmy przegrać w takim stylu, bo przyszłyśmy tu po zwycięstwo. Fajnie zaczęłyśmy mecz, później miałyśmy mały przestój i musiałyśmy gonić. W pierwszym secie była ta walka, podobnie w drugim. Mamy takie przestoje, z których nie potrafimy wyjść, i niestety są elementy, w których mamy bardzo duże problemy – powiedziała wprost Angelika Gajer, wicekapitan ŁKS-u Commercecon Łódź.
Obie łódzkie drużyny są w trakcie trudnego okresu, grania co trzy dni i to z wymagającymi przeciwnikami. Trener ŁKS-u Commercecon Łódź jeszcze przed meczem z BKS-em powtarzał, że zaczyna się dla jego zespołu bardzo trudny czas. To samo mówiła Anna Obiała. W ŁKS-ie przyznają, że mają dość wąską kadrę, a to w takich momentach może być dużym utrudnieniem.
– Na pewno jest zmęczenie, ale myślę, że nie można zwalać całej winy na to. Nie jesteśmy jedynym zespołem, który jest w takiej sytuacji. Myślę, że nie o to chodzi. Nasze treningi też nie są na tyle obciążające, żebyśmy wychodziły na mecz zmęczone. Wydaje mi się, że chodzi raczej o poprawienie pewnych elementów, a teraz nie ma na to czasu, bo tak jak mówię nie trenujemy na tyle intensywnie, żeby móc pracować nad wszystkim. Myślę, że musimy się zastanowić, bo wszystko zależy od naszej gry. Jeśli gramy dobrze, to ta gra wygląda fajnie i jest walka. Pojawiają się jednak przestoje, zaczynamy robić błędy, niestety przyjęcie gdzieś nam szwankuje. A Budowlanym trzeba przyznać, że mają bardzo dobrą zagrywkę i dziś to pokazały. Właściwie wszystko od tego się zaczęło, a nam później było już ciężko się pozbierać – mówiła jeszcze Angelika Gajer.
CZYTAJ TAKŻE: Targi, wystawy i stand-upy? Sport Arena ma być dla sportu
Dużo więcej powodów do radości miały siatkarki PGE Budowlanych Łódź. Kapitan zespołu zwycięskiego powiedziała wprost, że kocha uczucie zwycięstwa w derbach Łodzi.
– Kocham to uczucie. Wygrać 3:0 przed tak liczną publicznością smakuje wspaniale. Uważam, że zagrałyśmy fenomenalne spotkanie. Podkreślałam po meczu Ligi Mistrzyń, że ten czas od meczu z UNI Opole był dla nas ciężki. Teraz z kolei jestem dumna z naszego zespołu, bo zagrałyśmy naprawdę świetnie. Każda z dziewczyn zagrała jedno z lepszych spotkań w tym sezonie. Jestem też dumna ze sztabu, bo wszyscy ciężko pracujemy – powiedziała tuż po meczu rozemocjonowana Alicja Grabka.
ABY PRZEJŚĆ DO GALERII KLIKNIJ NA ZDJĘCIE PONIŻEJ
Grot Budowlani ŁódźŁKS Commercecon ŁódźPGE Budowlani ŁódźTauron Liga