Kamil Glik przyleciał na testy medyczne do Krakowa – informuje Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.
O ponad 100-krotnego reprezentanta Polski zabiegał też Widzew. Co prawda nie wszyscy w klubie byli zwolennikami sprowadzenia 35-letniego obrońcy (nieoficjalnie wiadomo, że to m.in. trener Janusz Niedźwiedź), ale są i tacy, którzy bardzo chcieli wzmocnić słabą od początku tego roku defensywę Widzewa i uważają, że Glik bardzo pomógłby drużynie.
Łódzki klub kontaktował się z Glikiem i proponował mu kontrakt. Ale nie on jeden, także Cracovia. I wygląda na to, że w tym klubie byli bardziej zdeterminowani i właśnie pod Wawelem wyląduje piłkarz, który ostatnie lata spędził we Włoszech.
Jak poinformował we wtorek dziennikarz Tomasz Włodarczyk, Glik przyleciał do Krakowa na badania medyczne. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to ma podpisać dwuletni kontrakt.
Widzew zmierzy się z Cracovią w 8. kolejce PKO Ekstraklasy.