Widzew u siebie jest groźną drużyną, bo niesie go doping kompletu publiczności – mówi trener Zagłębia Lubin.
W niedzielę o godzinie 15 Widzew podejmie w Sercu Łodzi Zagłębie Lubin. Obie drużyny są już pewne utrzymania, walczą o jak najwyższe miejsce na koniec sezonu. – Myślę, że trzeba się spodziewać dobrej gry z obu stron. Moim zdaniem nie będzie jednak radosnego futbolu i oba zespoły będą chciały realizować swoje zadania taktyczne i plan na mecz. Widzew u siebie jest groźną drużyną, bo niesie go doping kompletu publiczności. Zdajemy sobie sprawę z trudności tego meczu, ale pokazaliśmy już, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i chcemy to potwierdzić – mówi przed meczem Waldemar Fornalik, trener Miedziowych.
W poprzedniej kolejce Zagłębie pokonało mistrza Polski Raków Częstochowa. To była druga wygrana z rzędu. – Na pewno jesteśmy zadowoleni z wyniku i z postawy naszych piłkarzy w tym meczu. Zespół był zdyscyplinowany, dał dużo z siebie i poświęcił się mocno, by zgarnąć komplet punktów. Myślę, że to było główną przyczyną tej wygranej. Gdyby nam tego zabrakło nie mielibyśmy prawa myśleć o korzystnym rezultacie – stwierdził Fornalik.
Zapytany na konferencji o to, jak jego zespół zareagował na wygraną i utrzymanie, powiedział: – Myślę, że pozytywnie i mam nadzieję, że w pozostałych meczach potwierdzimy naszą dobrą dyspozycję z poprzednich spotkań. Zależy nam na tym, by na finiszu rozgrywek jeszcze poprawić dorobek punktowy, ale jak często powtarzam, teraz skupiamy się na najbliższym rywalu, którym jest Widzew Łódź.