Po niezwykle emocjonującym starciu KŻ Orzeł Łódź przegrał na wyjeździe z Polonią Bydgoszcz. Spotkanie było bardzo wyrównane, a zwycięski zespół poznaliśmy dopiero po ostatnim, 15 biegu.
Mecz w Bydgoszczy rozpoczął się bardzo dobrze dla łodzian. Bieg nr 1 goście wygrali 5:1, a punkty przywieźli Norbert Kościuch i Rohan Tungate.
Później było już nieco gorzej, bo pięć biegów przebiegało pod dyktando Polonii, która za każdym razem zwyciężała. Raz to w stosunku 5:1, a innym razem 4:2. Żużlowcy Orła doszli do głosu w biegach numer 6 i 7, dzięki czemu wyrównali, a na półmetku zawodów było 21:21.
Decydujące wydarzenia miały miejsce w biegu nr 9, w którym Łoktajew otrzymał czerwoną kartkę za niebezpieczną jazdę i potrącenie Davida Bellego. Żużlowiec Orła został wykluczony do końca zawodów i żaden z kolegów nie mógł go zastąpić w kolejnych biegach.
Od tego momentu przewagę uzyskała Polonia. Gospodarze wygrali biegi nr 9 i 11, zaś w biegu nr 10 był remis.
Choć łodzianie walczyli, jak mogli o jak najlepszy rezultat, to nie udało im się odwrócić losów meczu. Po 13 biegach było 43:35, ale w biegu 14 Orzeł wygrał 5:1. W finałowym wyścigu fenomenalnie pojechał Bellego, który na dystansie wyprzedził obu żużlowców z Łodzi i zapewnił gospodarzom zwycięstwo 47:43.
W kolejnym meczu ligowym drużyna KZ Orzeł Łódź zmierzy się na wyjeździe z eWinner Apatorem Toruń.
Abramczyk Polonia Bydgoszcz – KŻ Orzeł Łódź 47:43