Sezon 24/25 wchodzi w decydującą fazę. Wydaje się, że Widzew jednak nie będzie uwikłany w walkę o utrzymanie.
Za nami 26. kolejek sezonu 2024/2025. Do końca rozgrywek pozostało osiem meczów. Jeszcze niedawno wydawało się, że łodzianie będą zamieszani w walkę o utrzymanie w lidze do ostatniej kolejki. Jednak wygrane w dwóch ostatnich meczach znacząco poprawiły ich sytuację i RTS jest bardzo bliski zapewnienia sobie gry w elicie w następnym sezonie.
Czerwono-biało-czerwoni są na 12. miejscu w tabeli i mają 33 punkty. Tyle samo “oczek” ma Korona, która jest miejsce niżej. Pod nimi jest piątka zespołów, które punktowo wyraźnie odstają od reszty. To Puszcza Niepołomice (25.), Lechia Gdańsk (24.), Stal Mielec (23.), Zagłębie Lubin (23.) i Śląsk Wrocław (21.) – to właśnie miedzy tymi ekipami dojdzie do rozstrzygnięcia, kto opuści Ekstraklasę. Z ligi spadają trzy zespoły. Widzewiacy swoją dobrą sytuację zawdzięczają dwóch wygranym w ostatnich meczach. Najpierw pod wodzą Patryka Czubaka łodzianie ograli u siebie GKS Katowice, a w piątek zwyciężyli w Gliwicach w debiutanckim meczu trenera Zeljko Sopicia. Bez tych zwycięstw widzewiacy i tak byliby nad wspomnianą piątką, ale mieliby zaledwie 27. punktów.
Oczywiście polska piłka nie takie rzeczy już widziała. Przed dwoma laty, po 26. kolejkach, tyle samo punktów co Widzew obecnie, miała…Wisła Płock. Skończyło się to dla niej spadkiem. To był jednak przypadek skrajny, właściwie ciężko wytłumaczyć jak to możliwe, że płocczanie zlecieli wtedy z Ekstraklasy. Różnica między “Nafciarzami”, a widzewiakami jest też taka, że Wisła z meczu na mecz wyglądała gorzej. Z kolei łodzianie są na fali wznoszącej.
Nie da się nie zauważyć, że to w dużej mierze zasługa zmian w sztabie szkoleniowym czterokrotnych mistrzów Polski. RTS po zwolnieniu trenera Daniela Myśliwca odżył. Tymczasowy szkoleniowiec Patryk Czubak w trzech meczach zdobył cztery punkty. Obiecująco wyglądała też gra czerwono-biało-czerwonych pod wodzą Sopicia. Sprzyjający dla Widzewa jest także terminarz. RTS czekają teraz mecze z Lechia Gdańsk, Koroną Kielce i Motorem Lublin, Wygrane w tylko dwóch z nich, niemal na pewno dadzą łodzianom utrzymanie. A później są jeszcze spotkania m. in z Zagłębiem Lubin i Puszczą Niepołomice.