Pierwsza porażka rezerw Widzew w Betcris IV lidze może je sporo kosztować.
Zespół trenera Patryka Czubaka walczy o awans do 3. ligi. W klubie bardzo na to liczą, bo występy w wyższej lidze to lepsze możliwości ogrywania młodych piłkarzy. Awansuje jednak tylko zwycięzca, a problem jest taki, że bardzo chce tego nie tylko Widzew II, ale też GKS Bełchatów. Te dwa zespoły zdecydowanie prowadzą w tabeli.
Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek Widzew był liderem mając dwa punkty więcej od GKS-u. W tym sezonie nie przegrał ani razu. Aż do tej soboty. W Kutnie górą był tamtejszy KS, który po bardzo emocjonującym meczu zwyciężył 2:1. Gola na wagę zwycięstwa zespół z Kutna zdobył w 90. minucie. W doliczonym czasie gry łodzianie mieli jeszcze poprzeczkę.
Godzinę później od Widzewa swój mecz rozpoczął GKS i w Łodzi pokonał AKS SMS 2:0. To oznacza, że na trzy kolejki przed końcem sezonu liderem jest drużyna z Bełchatowa. Ma 93 punkty, a Widzew 92.
KS Kutno – Widzew II Łódź 2:1 (0:0)
1:0 – Marcin Kacela 79., z rzutu karnego1:1 – Daniel Mąka 87., z rzutu karnego2:1 – Wojciech Skawiński 90.
Widzew II: Marcel Buczkowski – Kamil Tlaga (60. Wiktor Preuss), Hubert Lenart, Daniel Chwałowski, Damian Pokorski (90. Kamil Cybulski) – Łukasz Plichta, Maciej Kazimierowicz, Filip Przybułek (94. Adam Dębiński) – Ignacy Dawid (74. Kacper Trenkner), Konrad Niedzielski (83. Jakub Juchacz), Daniel Mąka.
Czerwona kartka: Kazimierowicz