Żadna inna drużyna w Fortuna 1. Lidze, a także w PKO Ekstraklasie nie strzela goli tak, jak Widzew.
Nie chodzi o to, że drużyna z Serca Łodzi zdobywa piękne bramki, bo to kwestia gustu, nie da się tego zmierzyć. Jedni uważają, że najlepszym piłkarzem świata jest Leo Messi, inni że Robert Lewandowski. Tak samo z golami. Kibic Górnika Zabrze wybierze trafienie Lukasa Podolskiego z meczu z Górnikiem Łęczna, a Widzewa Patryka Stępińskiego ze spotkania z Zagłębiem Sosnowiec. Wiadomo jednak na pewno, że drużyna trenera Janusza Niedźwiedzia potrafi zdobywać piękne gole.
Są jednak niezbite dowody na to, że Widzew strzela tych bramek najwięcej. W Fortuna 1. Lidze nie ma sobie równych. W 19. spotkaniach zdobył 35 bramek i wyprzedza o jedno trafienie Miedź Legnicę i Podbeskidzie Bielsko-Biała, czyli zespoły z samej czołówki, jeden jest nad łódzkim zespołem, a drugi pod nim. Reszta drużyn się nie liczy, bo żadna z pozostałych piętnastu zespołów nie przekroczyła bariery 30 goli.
By ogarnąć skalę tego zjawiska, tych 35 bramek Widzewa już na tym etapie rozgrywek, warto przypomnieć, że w całym poprzednim sezonie czerwono-biało-czerwoni strzelili 30 goli.
Równie skuteczniej drużyny, jak Widzew nie ma w tym sezonie także w PKO Ekstraklasie, chociaż oczywiście trzeba pamiętać, że tam rozegrano dopiero 16 kolejek. Obecnie jednak tylko jeden zespół zdobył więcej niż 30 bramek. To Lech Poznań, który 31 razy pokonał bramkarzy rywali.
Ale to nie wszystko. Bardzo ciekawe zestawienie przygotował jeden z kibiców Widzewa. Zawarł w nim nie tylko ogólną liczbę goli poszczególnych drużyn z Fortuna 1. Ligi i PKO Ekstraklasy, ale też wskazał liczbę strzelców bramek oraz średnią goli na piłkarza. To drugie robi duże wrażenie, bo w tym sezonie aż 19 zawodników strzelało bramki dla drużyny z Serca Łodzi. Tym 19 graczem jest Daniel Villanueva, który w niedzielę zaliczył swoje debiutanckie trafienie w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. Na swoje bramki czekają jeszcze (nie licząc bramkarzy) Filip Becht, Abdul Aziz Tetteh, Filip Zawadzki i Przemysław Kita, ale trzej pierwsi są daleko od składu, a Kita po ciężkiej kontuzji na razie gra mało. Ale pewnie w końcu i on strzeli.
Inne zespoły wypadają blado przy Widzewie w tym zestawieniu. Dla ośmiu zespołów (z obu lig) strzelało po 12 piłkarzy. Najsłabiej jest w tym względzie w Górniku Łęczna i Warcie Poznań, w których bramki zdobywało tylko po 6 graczy.
Z kolei średnia goli na piłkarza w drużynie z al. Piłsudskiego 138 to 1,84. Tutaj w oczy rzuca się średnia Podbeskidzia Bielsko-Biała, dla którego 34 bramki zdobyło tylko 11 piłkarzy. Daje to 3,09 goli na mecz. Tam jednak świetnie spisuje się Kamil Biliński, lider klasyfikacji strzelców ligi, który sam już 13 razy pokonał bramkarzy.
Dopiero w eWinner 2. Lidze znajdziemy dwie drużyny, które w tym sezonie strzeliły więcej goli od Widzewa. To najlepsze zespoły tej ligi. Idąca jak burza Stal Rzeszów ma już na koncie (po 18. kolejkach) 39 trafień (strzelało 14 graczy), a druga Chojniczanka przekroczyła barierę 40 bramek, bo ma ich już na liczniku 41 (13 piłkarzy).