Widzew Łódź ogłosił pozyskanie kolejnego piłkarza. Nowym graczem czterokrotnych mistrzów Polski został wicekról strzelców 2. ligi.
Hubert Sobol, bo o nim mowa, urodził się w 2000 roku i swoje pierwsze krok w piłce nożnej stawiał na Warmii, w Dobromiejskim Klubie Sportowym Dobre Miasto. Tam został wypatrzony przez Lecha Poznań, w barwach którego grał w w drużynach juniorskich, rezerwach i pierwszej drużynie w PKO Ekstraklasie. W pierwszym zespole Kolejorza zagrał jednak tylko czterokrotnie.
Sobol w trakcie pobytu w Lechu był dwa razy wypożyczany. Występował w Warcie Poznań i Odrze Opole, by ostatecznie wrócić grać w rezerwach Kolejorza.
W 2021 roku napastnik został piłkarzem ekstraklasowej wtedy jeszcze Wisły Kraków, ale po rundzie jesiennej został wypożyczony do Stomilu Olsztyn, a w kolejnym sezonie do Górnika Łęczna. W lipcu 2023 roku 24-latek przeniósł się do KKS-u Kalisz, gdzie został wicekrólem strzelców 2. ligi.
– Jestem zawodnikiem, który zawsze daje z siebie wszystko i walczy do końca, a do tego na pewno też współpracuje na boisku – scharakteryzował samego siebie Hubert Sobol. – To dla mnie duży krok. Miałem epizod w Ekstraklasie i jestem świadom, że to nie było to, co sobie zakładałem. Myślę, że teraz swoją postawą zapracowałem na ten transfer. Moim głównym celem w Widzewie jest regularna gra i będę o nią mocno walczył. Mam nadzieję, że uda się to zrealizować – podkreślił nowy nabytek Widzewa na łamach oficjalnej strony klubu.
Nowego napastnika Widzewa zna obecny dyrektor sportowy czerwono-biało-czerwonych. Panowie spotkali się m.in. w Lechu Poznań. Zdaniem Tomasza Wichniarka przyjście Huberta Sobola wzmocni rywalizację w przedniej formacji.
– Umiejętności Huberta znam z poprzednich lat. Miałem okazję obserwować go w Lechu i Warcie, do których trafiał jako młody chłopak. Z czasem się rozwinął i zdobył dużo doświadczenia w seniorskiej piłce, na poziomie centralnym, a ostatni sezon w barwach KKS-u był tego potwierdzeniem. Hubert potrafi odnaleźć się w polu karnym i ma dobre warunki fizyczne. Jestem pewny, że wzmocni rywalizację w napadzie i będzie aktywnie walczył o grę w pierwszym składzie – dodał Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa Łódź.
CZYTAJ TAKŻE: Tym napastnikiem interesował się ŁKS i Widzew. Jest bez klubu