Mecz ze Stalą rozpocznie się w sobotę o godzinie 12.30. Widzew pojedzie tam osłabiony. – Niestety nie będziemy mogli skorzystać z kilku piłkarzy. Kadra na mecz będzie okrojona – stwierdził trener Janusz Niedźwiedź.
Nazwiska piłkarzy, którzy ze Stalą nie zagrają nie padły, ale niektóre są pewne, a innych można się domyślać. Nie ma oczywiście szans na występ poważnie kontuzjowanego Fabio Nunesa. W grę nie wchodzi też powrót Jakuba Wrąbla. To jednak nie problem, bo świetnie w bramce radzi sobie Henrich Ravas.
Poza kadrą będą też Mateusz Żyro, który powinien wrócić na boisko dopiero po reprezentacyjnej przerwie, oraz Ernest Terpiłowski, który miał uszkodzone wiązadła w kolanie. Powoli wchodzi w trening, ale na grę jest jeszcze oczywiście za wcześnie.
Pod dużym znakiem zapytania stoi też powrót do ligowego grania Bartłomieja Pawłowskiego. Najlepszy strzelec Widzewa nie wystąpił przeciwko Cracovii w ostatniej kolejce. Trener Niedźwiedź mówił, że zabrakło mu jednego, dwóch dni, by zagrać, ale później sygnały z klubu były już nieco inne, gorsze. „Bartłomiej Pawłowski po kontuzji mięśnia przewodziciela jest wprowadzany do treningu z zespołem, a w czwartek ma zaplanowane badania w Klinice SPORTO, które pomoże ustalić czas powrotu do pełnej sprawności” – informowano na początku tygodnia. Teraz nie ma jednak wieści, jak wygląda sytuacja.
Normalnie z drużyną do meczu przygotowywał się za to Juljan Shehu i on powinien być brany pod uwagę.