Trwa zaciekła walka o awans do III ligi. W grze zostały już tylko Widzew II Łódź i GKS Bełchatów, ale krok bliżej na pięć meczów przed końcem sezonu są czerwono-biało-czerwoni.
W miniony weekend pierwsi na boisku zameldowali się bełchatowianie. GKS rozjechał w Opocznie Ceramikę 5:0 i po zakończeniu swojego meczu przez godzinę był nawet liderem tabeli łódzkiej Betcris IV Ligi. Grający nieco później w Sulejowie Widzew II Łódź zadanie wykonał, pokonując Skalnik i wracając na pierwszą pozycję, choć łatwo nie było. Rywale zdobyli w samej końcówce kontaktową bramkę, dlatego zespół Patryka Czubaka do końca musiał być czujny, ale ostatecznie wygrał 2:1 i wrócił na pierwsze miejsce w stawce.
Ach, ci kibice. Widzew musi się dla nich poprawić! [WIĘCEJ]
Na pięć kolejek przed końcem Widzew II ma dwa oczka przewagi nad GKS-em i lepszy bilans bezpośrednich meczów, co w przypadku równej liczby punktów byłoby decydujące. Trzeci w tabeli RKS Radomsko ma od lidera 22 punkty mniej, więc stracił już nawet matematyczne szanse na awans. W grze o jedyne dające promocje miejsce pozostało dwóch wielkich rywali.
NIE PRZEGAP: Trener Widzewa o produkcji CANAL+: „Zobaczycie prawdziwe życie klubu”
Kolejna korespondencyjna próba sił już w sobotę 3 czerwca. Widzew o 12:00 zagra u siebie z jedenastą w tabeli Omegą Kleszczów, a o 17:00 w Bełchatowie GKS zmierzy się z szóstym w stawce Orkanem Buczek. Teoretycznie trudniejsze zadanie czeka więc brunatnych. Czy któryś z faworytów straci punkty?
CZYTAJ TEŻ: Skauci Interu Mediolan na meczach w Łodzi. Kogo obserwowali?
Betcris IV Liga ŁódzkaGKS Bełchatówrezerwy WidzewaWidzew II ŁódźWidzew Łódź