Największą niewiadomą przed rozpoczęciem rozgrywek była widzewska obrona. W klubie postanowiono niemal całkowicie ją przemodelować. Z Widzewa odeszli chociażby Daniel Tanżyna i Krystian Nowak, a w ich miejsce sprowadzono Serafina Szotę i Mateusza Żyrę. Obaj zawodnicy, chociaż nie wystrzegali się błędów, spełnili oczekiwania.
Trener Widzewa podkreślił natomiast, że poprawa gry w defensywie względem tego, co oglądaliśmy w poprzednim sezonie, to zasługa całego zespołu.
– Zrobiliśmy duży progres w temacie różnorodności. Gramy w swój określony sposób, ale też potrafimy wyczuć moment, w którym zespół powinien odbudować ustawienie, a nawet bronić głęboko na własnej połowie. To jest sztuka, bo w I lidze było mało zespołów, które były w stanie zmusić nas do głębokiej obrony, a większość meczów odbywała się na połowie przeciwnika w ataku pozycyjnym – powiedział Janusz Niedźwiedź. – Ekstraklasa postawiła większe wymagania. To, że nauczyliśmy się dobrze bronić, to też element procesu, w którym jesteśmy – dodał.
CZYTAJ TAKŻE >>> Dwie twarze Widzewa, czyli najlepszy i najgorszy mecz zdaniem Janusza Niedźwiedzia
Niedźwiedź przyznał także, że liczy się z faktem, iż jego piłkarze będą popełniali różnego rodzaju błędy. Zaznaczył jednak, że najważniejsze jest to, by z tych błędów wyciągać wnioski tak, jak to Widzew robił do tej pory.
– To jest proces. Trzeba wiec liczyć się z tym, że błędy się pojawiają i będą się pojawiały, ale kluczowe jest to, by umieć je rozpoznać, wprowadzić w proces treningowy i czasem chwilę poczekać, by drużyna wyeliminowała te swoje słabsze strony – powiedział trener Widzewa.
Najlepszym dowodem na to, że zespół uczy się na własnych błędach, jest końcówka rundy jesiennej. Po dwóch porażkach drużyna potrafiła się podnieść, nie stracić bramki i wygrać niezwykle ważne spotkanie z Koroną Kielce.
– Reakcja zespołu była najlepsza z możliwych – podkreślił Niedźwiedź.
W rundzie wiosennej Widzew dalej będzie się uczył ekstraklasy, bo wciąż będzie beniaminkiem. Czas pokaże, czy wciąż będzie takim pojętnym uczniem jak w pierwszej części sezonu.
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew gra do końca! Zobacz skrót meczu Korona – Widzew