W niedzielę Widzew rozegrał pierwszy po 8 latach mecz w Ekstraklasie. Niestety drużyna Janusza Niedźwiedzia przegrała, ale sam mecz oraz jego otoczka były znakomite. To było prawdziwe święto piłki nożnej.
Jak wiadomo, mogło do tego w ogóle nie dojść po ulewie, jaka przeszła w noc poprzedzającą mecz nad Łodzią. W efekcie zalane zostały klubowe pomieszczenia oraz murawa. Trwała walka z czasem. Na pomoc ruszyli też strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 5 oraz nr 8, którzy pomagali w usuwaniu wody. Gdyby nie oni, to pewnie by się nie udało. W poniedziałek Widzew podziękował im publikując specjalne oświadczenie w mediach społecznościowych.