Już początek meczu pokazał, dlaczego pabianiczanki były w poprzednich meczach tak mocne w swojej hali. Gospodynie były skuteczne w akcjach podkoszowych i grały dobrze w obronie. Efekt? Wynik 10:0 po pierwszych czterech minutach. W końcu doczekaliśmy się pierwszych punktów dla Widzewa, a ich autorką była Jagoda Bandoch. Na celny rzut koszykarki z Łodzi pabianiczanki odpowiedziały kolejnymi czterema punktami (14:2). Przy wyraźnym prowadzeniu gospodyń o czas poprosiła trener Anna Chodera i, jak się okazało, była to doskonała decyzja. Od tego momentu widzewianki zaczęły grać zdecydowanie lepiej, co miało odzwierciedlenie w wyniku. Po rzucie za trzy Jagody Bandoch równo z końcową syreną łodzianki przegrywały już tylko 14:16.
Drugą kwartę, podobnie jak pierwszą, lepiej rozpoczęły gospodynie, które wyciągnęły wnioski z pierwszej części meczu i nie pozwoliły sobie nawet na chwilę dekoncentracji. Widzewianki natomiast znowu zaczęły grać nerwowo, sporo faulowały i popełniały proste błędy. W efekcie zdobyły raptem 8 punktów, tracąc aż 19.
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew będzie miał klubowy autokar
Druga kwarta okazała się być decydująca w kontekście całego meczu, bo po przerwie oglądaliśmy zdecydowanie bardziej wyrównane widowisko. Co prawda w trzecia kwarta padła łupem gospodyń (13:9), ale końcówka meczu należała do widzewianek. Łodzianki chciały jeszcze nawiązać walkę w tym meczu, ale ostatecznie zabrakło im czasu, by odrobić straty z pierwszej połowy.
Kluczem do wygranej w czwartkowym meczu okazała się gra pod koszem. Pabianiczanki zanotowały 55 zbiórek, aż o 20 więcej od łodzianek. Widzew przegrał z Grot F&F Automatyką 51:62 i o awansie do półfinału 1 Ligi Kobiet zadecyduje trzeci mecz, który zostanie rozegrany 20 kwietnia w hali Parkowej.
Grot F&F Automatyka Pabianice – Widzew Łódź 62:51 (16:14, 19:8, 13:9, 14:20)
Widzew: Wiktoria Stępień 12, Anna Kudelska 10, Jagoda Bandoch 9, Nikola Tomasik 8, Aida Miazek 6, Natalia Gzinka 3, Małgorzata Chojnacka 2, Oliwia Janicka 1, Maria Grudzień 0, Wiktoria Ozga 0, Julia Stuleblak 0
CZYTAJ TAKŻE >>> Można już kupować bilety na mecz Widzewa