Emmanuel Boateng nie pojawił się na zaplanowanych na piątek testach w Widzewie. Klub z niego rezygnuje.
W piątek grający w Szwecji Ghańczyk miał przejść badania lekarskie przed podpisaniem kontraktu. W Widzewie czekali na niego, ale się nie doczekali. Nieoficjalnie wiadomo, że – chociaż warunki były już ustalone – piłkarz dostał od swojego agenta znacznie lepszą finansowo ofertę z innego klubu, prawdopodobnie z Turcji. Czy Widzew jeszcze będzie walczył o Boatenga? Jasno na ten temat wypowiedział się prezes Michał Rydz, który na portalu X napisał:
“Chciałbym, żebyśmy mogli dziś zakomunikować badania medyczne zawodnika, ale w tym momencie zasady są ważniejsze. Po okresie braku informacji – mimo wcześniejszych ustaleń i gotowej umowy z klubem – otrzymaliśmy odpowiedź, że Emmanuel Boateng nie stawi się w Łodzi i może wrócić do rozmów z Widzewem w poniedziałek. Z mojej strony temat jest zamknięty. Działamy nad transferami, ale chcę mieć w drużynie poważnych i walczących za Widzew piłkarzy”.
Temat jest więc zamknięty. Transferu nie będzie.