Mato Milos odniósł kontuzję. Piłkarza Widzewa czeka dłuższa przerwa w grze. W niedzielę klub potwierdził tę informację.
30-latek to podstawowy piłkarz Widzewa od kiedy zespół przejął Daniel Myśliwiec. Doświadczony Chorwat miał pewne miejsce na prawej stronie czteroosobowego bloku defensywnego. W ośmiu kolejnych meczach zagrał od pierwszej do ostatniej minuty. Zabrakło go w spotkaniu z Ruchem Chorzów z powodu czterech żółtych kartek. Zastąpił go Patryk Stępiński.
CZYTAJ TEŻ: Piłkarz Widzewa przeszedł operację. Czy jeszcze zagra w łódzkim zespole?
Wszystko wskazywało jednak na to, że Milos wróci do składu w meczu z Lechem Poznań. Ale Chorwat doznał urazu, który eliminuje go z gry. Wcześniej pisaliśmy o tym nieoficjalnie, ale o godzinie 16 w niedzielę Widzew potwierdził tę informację.
“Mato Milos podczas piątkowego treningu doznał urazu złamania kości w stopie. Obrońca przejdzie zabieg, a według wstępnych diagnoz przerwa potrwa minimum do końca roku, z możliwością wznowienia treningów w okresie przygotowawczym przed rundą wiosenną” – napisano przy okazji podania składu na mecz z Lechem.
To już kolejny piłkarze, który wypadł z kadry Widzewa. Wcześniej operacje przeszli Serafin Szota i Sebastian Kerk, a w sobotę operację kolana miał Juljan Shehu. Na szczęście po rehabilitacji na boisko wrócił Bartłomiej Pawłowski.