Wczoraj piłkarze Widzewa rozgrywali mecz z Górnikiem Zabrze, a dzisiaj zaczęli treningi przed środowym starciem w ćwierćfinale Pucharu Polski. Większości aktorów niedzielnego spektaklu nie oglądaliśmy jednak w poniedziałek na boisku treningowym.
Widzew rozpoczął pracowity tydzień, który okraszony będzie wyjazdami do Krakowa i Wrocławia. Najpierw piłkarze czterokrotnego mistrza Polski muszą przygotować się do ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym zmierzą się z Wisłą właśnie w stolicy Małopolski.
Na trening, który odbył się niecałą dobę po pierwszym gwizdku arbitra w meczu z Górnikiem, zjawili się jedynie zawodnicy, którzy nie grali, lub grali mało w niedzielne popołudnie przy Al. Piłsudskiego 138. Z zawodników, którzy pojawili się w niedzielę na boisku, na treningu obecni byli tylko: Noah Diliberto (wszedł w 87 min.), Imad Rondić (wszedł w 76. min.), Kamil Cybulski (wszedł w 87. min.) oraz Dawid Tkacz (wszedł w 66. min.). Cała reszta dostała od sztabu szkoleniowego dzień wolny.
Pracę nad powrotem do formy kontynuują Sebastian Kerk i Ernest Terpiłowski. Obaj trenowali w poniedziałek w pełnym wymiarze czasowym. Na poniedziałkowym zajęciach byli obecni także: Lirim Kastrati, Serafin Szota, Paweł Kwiatkowski, Ignacy Dawid, oraz bramkarze: Jan Krzywański, Ivan Krajčírik i Jakub Szymański.
CZYTAJ TAKŻE: Kerk i Terpiłowski już na 100 procent w treningu Widzewa