Władze Widzewa szybko zareagowały na niedopuszczalne zachowanie jednego z przedstawicieli mediów.
Derby Łodzi wzbudzają emocje nawet wśród przedstawicieli mediów. Jeden z fotoreporterów akredytowanych na meczu użył wulgarnych słów do zawodnika ŁKS-u, Mikkela Rygaarda. Byo to w momencie, kiedy Duńczyk zbierał się do wykonania rzutu rożnego. Całą sytuację uchwyciły kamery Polsatu, gdzie wyraźnie słychać jak mężczyzna obraża piłkarza.
Marcin Bryja, klubowy fotoreporter Widzewa, wyjaśnił na Twitterze, że osoba która zaatakowała Rygaarda nie jest pracownikiem klubu, jak początkowo przypuszczano.
Sz.P Kamilu,jako klubowy fotograf @RTS_Widzew_Lodz pragnę poinformować,że osoba która w 45min meczu obrażała zawodnika ŁKS wykonującego rzut rożny NIE JEST pracownikiem klubu i znajdowała się w strefie 1. Oficjalne media klubowe obu zespołów współpracowały w strefie 0. Pozdrawiam
— Marcin Bryja (@fotkitatyisyna) October 25, 2021
Widzew szybko podjął odpowiednie kroki i ustalił tożsamość osoby, która zachowała się skandalicznie. Fotoreporter został ukarany odebraniem akredytacji, o czym poinformował rzecznik prasowy klubu Marcin Tarociński.
Brawo za szybką reakcję! Myślę, że tak to właśnie powinno wyglądać. Dla mnie temat zamknięty. https://t.co/yGhmQpal0b
— Kamil Wendler (@wendler_kamil) October 25, 2021