O zainteresowaniu hiszpańskim pomocnikiem ze strony beniaminka PKO Ekstraklasy pisaliśmy już TUTAJ. Widzew poszukuje bowiem kreatywnego pomocnika do środka pola, a sam Janusz Niedźwiedź przyznał podczas wtorkowej konferencji prasowej, że nowy pomocnik dołączy niebawem do drużyny. Nie można wykluczyć, że będzie nim Dani Ramirez, choć sam menedżer piłkarza unikał jednoznacznej odpowiedzi dotyczącej zainteresowania 30-latkiem ze strony Widzewa.
– „Pomidor”. Nie potwierdzam i nie zaprzeczam – usłyszeliśmy od Marcina Matuszewskiego, reprezentującego Ramireza. – Powiem tak, można śmiało zakładać, że połowa klubów ekstraklasy sondowała na przestrzeni ostatnich tygodni, czy Daniego da się pozyskać czy nie – dodał.
Co istotne, przyszłość byłego piłkarza m.in. Stomilu Olsztyn, ŁKS-u i Lecha Poznań wyjaśni się w ciągu kilku najbliższych dni.
– Zakładam, że kluby, by tego chciały. Sam zawodnik zresztą też, więc myślę, że można taki przedział czasowy zakładać – ocenił Matuszewski.
Chociaż więc urodzony w Leganes piłkarz ma ważny kontrakt ze swoim belgijskim klubem, wiele wskazuje na to, że zmieni on klub już tej zimy. Analizując wszystkie informacje można stwierdzić, że prawdopodobieństwo transferu Ramireza do Widzewa jest naprawdę wysokie (wg portalu Transfermarkt.de wynosi aż 89%).
CZYTAJ TAKŻE >>> Zapisał się w historii obok Bońka. Podziwialiśmy go na stadionie ŁKS-u