Mecz z Cracovią w Łodzi już w piątek. Czasu nie ma więc zbyt wiele. Przed widzewiakami tylko trzy dni treningów. Pierwszy z nich rozpoczął się we wtorek przed południem. Oczywiście na boisku naturalnym w ośrodku przy ul. Małachowskiego.
Piłkarze pracowali pod czujnym okiem trenerów m.in. nad taktyką i grą w defensywie. Niestety nie wszyscy brali udział w treningu. Brakowało Mateusza Żyry oraz Bartłomieja Pawłowskiego. Ten drugi w niedzielnym meczu z Lechem Poznań nie wyszedł na drugą połowę. Trener Janusz Niedźwiedź mówił o chyba niegroźnym urazie mięśniowym i badaniach, jakie czekają Pawłowskiego. Póki co najlepszy strzelec Widzewa nie trenuje, ale nie wiadomo, czy to oznacza, że nie zagra w piątkowym meczu.
Indywidualnie ćwiczyli za to Ernest Terpiłowski oraz Juljan Shehu.