W poprzednim sezonie łódzka drużyna grała w lidze zazwyczaj w czerwonych koszulkach, a czasem w czarnych. Z kolei w Fortuna Pucharze Polski widzewiacy występowali w białych trykotach. W nowych rozgrywkach zespół ma dwa komplety strojów. Pierwsze czerwone z cienkimi białymi paskami oraz wyjazdowe granatowe. Stroje bramkarzy są żółte i niebieskie.
“Każdy z detali nowej koszulki z pierwszego kompletu strojów nawiązuje do ważnych filarów stojących za sukcesem, historią i charakterem Widzewa Łódź. Cztery paski niczym cztery mistrzostwa, daty wielkich sukcesów, wyrazista, krwista czerwień i białe wykończenia reprezentujące barwy Klubu. Barwna mozaika w tle, niczym tysiące kibiców stojących za swoim Klubem” – napisano o czerwonych strojach.
Z kolei o wyjazdowych: “Przygotowując wyjątkowy, wyjazdowy model trykotów szukaliśmy wzoru lub koloru, mogącego pozwolić nam nawiązać do pięknej historii, ale tworzyć też nowe wspomnienia. Wybór padł na koszulki z sezonu 1994/1995, kiedy łodzianie grali w PKO BP Ekstraklasie na niebiesko. Liczymy na to, że mocny, granatowy kolor, którym zabarwiono nowy komplet strojów Widzewa Łódź, już niedługo będzie kojarzył się kibicom z wielkimi sukcesami”.
W najbardziej eksponowanym miejscu koszulek znajduje się logo firmy DiMedical, czyli głównego sponsora Widzewa. Poniżej marki TERMOton firmy ZCB Owczary. Na rękawkach jest logo STS.
Takie same koszulki, jak piłkarze mogą mieć także kibice, chociaż nie będzie łatwo je kupić, bo do Łodzi przyjechało ich o wiele mniej, niż klub zamówił u producenta, czyli firmy Kappa. Za koszulki premium trzeba zapłacić 479 złotych. Dostępne są i będą także repliki za 199 złotych. – To trudny temat, który od kilku tygodni spędzał nam sen z powiek. Walczyliśmy o to, by jak najwięcej ich przyszło. Niestety przyszło za mało. Odrzucamy też te, które są niezgodne z kontraktem, które nie miały odpowiedniej jakości – tłumaczy wiceprezes Michał Rydz. W klubie czekają na kolejne dostawy.
Umowa z firmą Kappa kończy się po tym sezonie. – W ciągu kilku miesięcy przystąpimy do przetargu, by znaleźć nowego dostawcę strojów – zapowiada Rydz.