Widzew zaprezentował nowe stroje

Czerwono-biało-czerwone oraz złoto-czarne – w takich kolorach są nowe zestawy meczowe Widzewa. Klub pokazał stroje od firmy Macron.

Od 1 lipca nowym sponsorem technicznym Widzewa jest firma Macron. W ostatnich tygodniach kibice poznali treningowe zestawy strojów od włoskiego producenta. W końcu – 17 lipca – mogli zobaczyć, jak piłkarze czerwono-biało-czerwonych prezentować się będą w ligowych meczach.

Pierwszy komplet jest w klubowych barwach. Drugi – złoto-czarnych.

“Koszulki domowe to prawdziwy klasyk, z dominująca czerwienią i białymi detalami. Trykot posiada tłoczoną datę „1910”, z dekoltem i rękawkami wykończonymi czerwono-biało-czerwonymi paskami elastycznego materiału. Koszulki są lekkie i wygodne, wykonane z materiału dobrej jakości. Będą doskonale układać się na dowolnej sylwetce” – reklamuje klub.

A coś o złotych? “Herb Klubu z al. Piłsudskiego 138 jest znany w całym kraju i Europie, mieni się pięknym, złotym kolorem. Jego barwa zainspirowała do wykonania drugiego, wyjazdowego kompletu strojów meczowych. Element herbu, a konkretnie charakterystyczny, płonący znicz olimpijski został wytłoczony na koszulce drugiego kompletu strojów. Trykoty zostały wykończone paskami z czarnymi detalami. Barwa koszulki była inspirowana odcieniem herbu ze sztandaru Robotniczego Towarzystwa Sportowego, który przed ponad 60 laty był wyszywany metalową, połyskującą złotą nitką” – napisano.

Nawiązanie do meczu Legia – Widzew

“Wszystkie modele koszulek wykonano z najwyższą starannością i dbałością o detale. Na obu modelach koszulek znajduje się pasek osłaniający szew, zdobiony hasłem „Widzew gra do końca, zawsze” – nawiązującym do słynnego komentarza dziennikarza Jacka Laskowskiego, kwitującego w ten sposób odmianę wyniku w słynnym, wyjazdowym spotkaniu z Legią Warszawa, który Widzewiacy wygrali 3:2, odmieniając wynik w samej końcówce spotkania” – czytamy dalej.

Na strojach są oczywiście – m.in. poza herbem – także nazwy sponsorów. Tych najważniejszych – Panattoni, TERMOtonu od ZCB Owczary oraz Murapolu i STS-u.

Koszulki, w dwóch wersjach, można już kupować w sklepie online Widzewa (chociaż w momencie premiery strona nie działała), a od wtorku będą dostępne także w stacjonarnym sklepie klubu na stadionie. Ich ceny są różne, w zależności od wersji. Są jednak w przystępnych cenach.

Na razie dostępne jest aż 1500 koszulek w dwóch wersjach. Jeśli będzie taka potrzeba, do sprzedaży trafią kolejne. Nie powinny się już więc powtórzyć problemy z ich dostępnością, co było normą, kiedy widzewiaków ubierała firma Kappa. Koszulki od innego włoskiego producenta były też zresztą bardzo drogie.