Widzew Łódź w 11. kolejce PKO Ekstraklasy zagra z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Łodzianie niedawno mierzyli się z tym rywalem w STS Pucharze Polski. Tam wypadli słabo, ale po serii rzutów karnych awansowali dalej. Czy tym razem podopieczni Patryka Czubaka spiszą się lepiej?
Widzew nie jest w najlepszym momencie. Łodzianie wygrali tylko jeden z ostatnich siedmiu meczów ligowych. Wygrana z Arką Gdynia miała być nowym początkiem pod wodzą trenera Czubaka, ale później Widzew przegrał z Górnikiem i Rakowem Częstochowa. W międzyczasie dopiero po rzutach karnych pokonał beniaminka ekstraklasy w 1/32 finału Pucharu Polski.
Teraz czerwono-biało-czerwoni znów zagrają z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza na wyjeździe. Tym razem w ramach 11. kolejki PKO Ekstraklasy. Termalica po niezłym, jak na beniaminka, początku sezonu wpadła w dołek. Ostatni mecz wygrali 8 sierpnia. Od tamtej pory w sześciu spotkaniach cztery razy przegrała i dwukrotnie zremisowała.
Wydaje się, że dla Widzewa to idealny moment na kolejne zwycięstwo i złapanie pewności siebie przez zawodników – Teraz dogrywki na pewno nie będzie. Liczę na to, że rozstrzygniemy ten mecz szybciej niż ostatnio i pokażemy dużo większą kulturę z piłką – mówił przed tym spotkaniem Patryk Czubak.
Ostatni raz w rozgrywkach ligowych obie ekipy spotkały się w 2021 roku. Wtedy Widzew i Termalica występowały jeszcze na zapleczu ekstraklasy. Padł wówczas remis 1:1 po golach Marka Hanouska dla Widzewa i Adama Radwańskiego – byłego piłkarza Widzewa – dla Termaliki.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Widzew Łódź / sobota, 4 października, godz. 14:45 / Stadion Sportowy w Niecieczy / Transmisja: Canal+Sport 3