– Nie stać nas na płacenie wielkich pieniędzy. Ucinam spekulacje, klauzula wykupu Pirulo z ŁKS-u, jest dla nas za duża. – powiedział Mateusz Dróżdż, prezes Widzewa.
Od miesięcy spekuluje się o przejściu Pirulo do Widzewa. W rozmowie z kibicami plotki o zakupie Hiszpana uciął Mateusz Dróżdż, prezes Widzewa. Zapytany o transfery zimowe powiedział: “Nie stać nas na płacenie wielkich pieniędzy. Ucinam spekulacje, klauzula wykupu Pirulo jest dla nas za duża. Nie jesteśmy na tym etapie, żeby płacić zawodnikom wielkie pieniądze. Dopóki będą prezesem Widzewa nie będę podejmował niewspółmiernych finansowo decyzji.”
Klauzula wykupu Pirulo wynosi podobno 500 tysięcy euro. To ogromne pieniądze, których za transfery wewnątrzligowe nie płacą nawet największe ekstraklasowe kluby. Największym transferem wewnątrz polskiej ligi był ten Bartosza Slisza. Legia zapłaciła Zagłębiu Lubin niecałe dwa miliony euro. Co ciekawe w całej historii transferów z polskiej ligi ten zajmuje dopiero 64. miejsce. Jeżeli transfer Pirulo dojdzie w tym sezonie do skutku to Hiszpan i tak znajdzie się w pierwszej setce najdroższych sprzedaży, ale będzie się plasował ostatniej ćwiartce. Być może skrzydłowy pożegna się z al. Unii jeszcze tej zimy, bo jak podaje Przegląd Sportowy, usługami zawodnika zainteresowany jest Lech Poznań, który całkiem niedawno kupił od ŁKS-u, Daniego Ramireza.