Zespół młodziczek Chojeńskiego Klubu Sportowego dokonał historycznej rzeczy. Zawodniczki prowadzone przez trenera Marcina Oleksiewicza jako pierwszy zespół w historii klubu zakwalikował się do turnieju tej rangi. Właśnie z trenerem rewelacyjnych młodziczek udało nam się porozmawiać.
Drużyna młodziczek Chojeńskiego Klubu Sportowego, za szkolenie której odpowiada trener Marcin Oleksiewicz dokonała historycznej rzeczy. Młode piłkarki ręczne jako pierwszy zespół w historii ChKS-u awansował do Final Four.
– Oczywiście, można to nazwać wielkim sukcesem, ponieważ specjalizujemy się w dziewczynkach od jakiegoś czasu i na takim szczeblu, na turnieju takiej rangi jeszcze nigdy nie występowaliśmy. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby drużynie udało się zajść tak daleko w jakiejkolwiek kategorii wiekowej. Jesteśmy pierwszym zespołem w 100-letniej historii klubu, któremu udało się dostać do Final Four – powiedział trener Oleksiewicz.
Szkoleniowiec jednej z czterech najlepszych ekip w kraju nie krył dumy ze swoich podopiecznych. Trener Oleksiewicz przyznaje, że charakter jego zawodniczek i dobra atmosfera bardzo przyczyniły się do rewelacyjnego sezonu.
– To jest bardzo mocny rocznik. Dziewczyny bardo dobrze się uzupełniają, razem walczą, jedna za drugą idzie w tej drużynie w ogień. Wyniki to potwierdzają, bo wszystkie etapy przeszliśmy bez chociażby jednego przegranego meczu. Dopiero w ostatnim turnieju, w Rudzie Śląskiej, gdzie już wszystko było przesądzone i mieliśmy zapewniony awans, to przegraliśmy z gospodarzem, ale to już nie miało znaczenia – mówił Marcin Oleksiewicz.
Trener młodziczek przyznał, że obawiał się trochę meczów na szczeblu centralnym ze względu na niezbyt wysoką rywalizację na etapie rozgrywek wojewódzkich, gdzie jego podopieczne wyraźnie górowały nad rywalkami.
– Nasze województwo nie ma mocnej ligi. Startowały cztery zespoły, z czego dwa z naszego klubu. Tutaj nie mieliśmy godnego rywala, jeśli mogę tak powiedzieć, bo wszystkie mecze były wygrane gładko i bardzo wysoko. Tutaj nie było zbyt dużo walki i z tego powodu trochę obawiałem się tych rozgrywek centralnych. Na tym szczeblu dziewczyny musiały się już zmierzyć z naprawdę mocnymi ekipami. My natomiast się wspieraliśmy i przyniosło to bardzo dobry efekt. Dziewczyny stanęły na wysokości zadania i uwierzyły w to, że mogą. Teraz zostały dwa kroki do końca rozgrywek – powiedział otwarcie Marcin Oleksiewicz.
Młode szczypiornistki mogą być już teraz dumne z tego, co zrobiły w tych rozgrywkach, ale przed tymi zawodniczkami być może maluje się spora kariera. Każda pozycja w zespole Marcina Oleksiewicza jest obsadzona przez naprawdę mocne zawodniczki.
– Jest tutaj kilka nazwisk. Na każdej pozycji w pierwszej siódemce mamy mocne zawodniczki. Bardzo mocna jest Kinga Tondys, Katarzyna Petrus, czy Nadia Gąsior. To są takie trzy rozgrywające, które stanowią o sile naszego zespołu, zdobywają najwięcej bramek. Do tego dochodzi jeszcze obrotowa, Roksana Lachowska. To wszystko są dziewczyny, przed którymi jeszcze wiele lat treningu. Mogą one zasilić szeregi naszego pierwszego zespołu, jeśli się nie porozchodzą. W tym roku być może będą próbowały dostać się do SMS-u w Płocku. Zobaczymy jak we Wrześniu będzie wyglądał kształt naszego zespołu, jeśli chodzi o personalia – zdradził szkoleniowiec młodziczek ChKS-u Łódź.
Już w dniach 7-8 czerwca odbędzie się finałowy turniej, w którym poznamy zwycięzcę całych rozgrywek. Zaszczyt organizacji takiego przedsięwzięcia przypadł właśnie ChKS-owi. Trener Oleksiewicz zaznacza jednak, że oprócz zaszczytu, jest to także duże wyzwanie.
– Dostąpiliśmy tego zaszczytu, że zostaliśmy wybrani przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce na organizatora tego turnieju. Składaliśmy aplikację razem z klubem z Brodnicy i wygraliśmy. Cieszymy się z tego niezmiernie. Oprócz euforii, to zdajemy sobie sprawę, że mamy teraz duży obowiązek organizacyjny. To będzie duże wyzwanie, żeby temu podołać. Rozgrywki centralne, a w szczególności finał to jest dosyć duża impreza. Cieszymy się mocno i mam nadzieję, że sprostamy. Mam nadzieję, że w Polskę pójdzie to, że Łódź i ChKS potrafi zorganizować fajne zawody – zakończył trener Marcin Oleksiewicz.
Pierwszy mecz zostanie rozegrany w środę 7 czerwca o godzinie 16:15. Zmierzą się w nim SPR Grunwald Ruda Śląska i MKS Brodnica. ChKS jako gospodarz zagra o godzinie 18:00. Jego przeciwnikiem będzie zespół UKPR Agrykola Warszawa. W czwartek natomiast o 10:00 zacznie się rywalizacja o trzecie miejsce. O 12:00 z kolei w szranki staną dwaj wygrani półfinałów.
CZYTAJ TAKŻE: Wielkie emocje w finale Arena Grand Prix Pucharu Polski! Malec z minimum na Uniwersjadę