Objawienie Ligi Narodów idzie na wypożyczenie. Czy PGE Skra Bełchatów przespała okazję?
Dawid Dulski odejdzie z Aluron CMC Warty Zawiercie na roczne wypożyczenie. Jak udało nam się ustalić, zawodnik przeniesie się do Norwida Częstochowa. To beniaminek PlusLigi, któremu eksperci nie dają większych szans na utrzymanie. Młody reprezentant Polski, na pewno będzie mógł szlifować swoje umiejętności, bo w Częstochowie będzie pierwszym atakującym.
– Decyzja Dawida Konarskiego o zamiarze odejścia chwilowo skomplikowała ten plan, ale dobre występy Duli w Lidze Narodów utwierdziły nas w przekonaniu, żeby nie rezygnować z pierwotnych założeń i nie zmuszać go do pozostania w klubie. Wymagało to jednak znalezienia wartościowego zmiennika dla Karola Butryna, co wstrzymało cały proces. Na szczęście ostatecznie udało się sfinalizować transfer, który lada moment ogłosimy, co pozwoliło jednocześnie zrealizować pomysł na rozwój Dawida Dulskiego poprzez wypożyczenie – tłumaczył Kryspin Baran, prezes Aluron CMC Warty Zawiercie.
Konarski został oficjalnie ogłoszony nowym atakującym PGE Skry Bełchatów. Nieoficjalnie można dowiedzieć się, że finansowa propozycja bełchatowian była jeszcze lepsza niż wysoki kontrakt, który miał w Zawierciu. W Warcie wylądował Karol Butryn, z którym Skra podpisała wiosną prekontrakt. Karuzela transferowa kręciła się w dosyć nieoczekiwanych kierunkach. Nawet prezes zespołu z Zawiercia przyznał, że nie spodziewał się, iż uda mu się pozyskać Butryna.
Wydaje się, że Skra przespała okazję, bo Dulski w sezonie reprezentacyjnym udowodnił, że może być ważnym punktem większości drużyn w Polsce. Na pewno przydałby się w Bełchatowie, bo zespół przechodzi gruntowną przebudowę.