Fani ŁKS-u dla łódzkich fundacji zebrali ponad 7,5 tysiąca złotych.
Po derbach Łodzi zostanie w naszej pamięci afera proporczykowa i przełamanie Jordiego Sancheza. Przełamanie Hiszpana miało dla Widzewa zbawienne skutki, bo po jego golach, podopieczni Janusza Niedźwiedzia zdobyli już cztery punkty. Dzięki aferze proporczykowej zyskały łódzkiej fundacje i chory Krzyś (więcej tutaj).
Zakończył się charytatywne licytacje ŁKS-u. Derbowy proporczyk został sprzedany za 5900 złotych. Pieniądze zasilą konto fundacji Happy Kids, która między innymi pracuje z dziećmi z domów dziecka, dba o poprawę ich losu, wspiera ukraińskie sieroty.
Czytaj także: Charakter Widzewa i ŁKS-u.
Ale to nie wszystko, bo ŁKS wystawił na licytację koszulkę i plakat z autografami piłkarzy. T-shirt wylicytowano za 780 złotych. Z tych pieniędzy ucieszy się Fundacja Gajusz, która pomaga nieuleczalnie chorym dzieciom i ich rodzinom. Plakat, kupiono za tysiąc złotych. Pieniądze przekazane zostaną fundacji Słonie na balkonie, która wspiera dzieci zmagające się z traumami.