
Na początku marca ŁKS zaprezentował nowy projekt łączący środowisko Łódzkiego Klubu Sportowego pod nazwą „Wielosekcyjny ŁKS”. Przyszedł czas na pierwsze wspólne działania, z którymi cały ŁKS wiąże spore nadzieje.
Dawniej kluby sportowe były prawdziwie wielosekcyjne. Jedna spółka łączyła w sobie wiele dyscyplin, jak piłka nożna, koszykówka czy siatkówka. Czasy się jednak zmieniły. Zmienia się również postrzeganie słowa „wielosekcyjność”. To już nie jeden podmiot, ale kilka – ściśle ze sobą współpracujących.
– „Wielosekcyjny ŁKS” to pojęcie jest bardzo szerokie. My w wielosekcyjnym ŁKS-ie widzimy po prostu jeden wielki klub. Jesteśmy wychowani na ŁKS-ie. Myślę, że wielu kibiców, mimo różnych spółek, dalej traktuje ŁKS jako jeden klub. Wierzę w to, że realizacja tego projektu pozwoli nam sprawić, że Łódzki Klub Sportowy będzie jeszcze większy. Chcemy być bliżej siebie i współpracować ze sobą jako jedna wielka rodzina – podkreślił w trakcie oficjalnej inauguracji projektu Dariusz Melon, właściciel piłkarskiego ŁKS-u.
– Oglądałem całą konferencję związaną z wielosekcyjnym ŁKS-em. Moim zdaniem to świetny projekt i właściwy kierunek. Należy jednak podkreślić, że wymaga on sporo pracy. W przypadku sekcji piłkarskiej, za którą jestem odpowiedzialny, staramy się rozwijać struktury – również pod kątem obsługi projektu wielosekcyjnego. Zdaję sobie jednak sprawę, że dla innych sekcji może to być wyzwanie, stąd podjęliśmy się próby inicjowania części działań – mówił z kolei ostatnio Marcin Janicki, prezes klubu.
CZYTAJ TAKŻE >>> ŁKS odwiedził Fundację Kolorowy Świat. “W swoim DNA mamy pomaganie” [ZDJĘCIA]
Nie jest tajemnicą, że to sekcja piłkarska jest obecnie najmocniejszą w Łódzkim Klubie Sportowym. Chociaż pierwszy zespół nie gra w ekstraklasie, to i tak generuje największe zainteresowanie wśród kibiców i potencjalnych sponsorów. Dlatego tak ważne jest, by piłkarski ŁKS rozwijał się i osiągał coraz lepsze wyniki na każdym polu.
– Mamy świadomość, że w dużej mierze inicjatywa powinna wyjść z naszej strony, jako sekcji z najbardziej rozbudowaną strukturą organizacyjną. I takie działania staramy się podejmować – pierwsze efekty widoczne, a wierzę w to, że niebawem pojawią się kolejne – powiedział Janicki.
I dodał: – Jednym z pomysłów jest integracja partnerów i sponsorów wspierających poszczególne sekcje. Być może odpowiednią przestrzenią byłaby organizacja wspólnego spotkania dla środowiska biznesowego skupionego wokół ŁKS. To z pewnością byłaby ciekawa inicjatywa, która pokazywałaby skalę przedsięwzięcia. Dla mnie ŁKS jest jeden, wielosekcyjny. Jeżeli ktokolwiek zostawia środki finansowe w jakiejkolwiek sekcji, to znaczy, że wspiera ŁKS. I dlatego chcemy takie inicjatywy realizować.
Za ŁKS-em już pierwsze, całkiem udane próby promowania wielosekcyjności, jak chociażby dzień wypełniony meczami koszykarek, piłkarzy i koszykarzy, zaangażowanie zawodników różnych sekcji do akcji CSR czy wspólna promocja wzajemnych wydarzeń sportowych. A to dopiero początek, bo przy al. Unii zamierzają wykorzystać ogromny potencjał drzemiący w całej ełkaesiackiej społeczności.
Dariusz MelonŁKS Commercecon ŁódźŁKS Coolpack ŁódźŁKS Koszykówka KobietŁKS ŁódźMarcin Janicki