Przed drużynami Fortuna 1. Ligi już tylko 10 kolejek do końca. Forma jednych rośnie, innych spada. Kto wejdzie do PKO Ekstraklasy? Powróżmy dla zabawy.
W Fortuna 1. Lidze za nami już ponad dwie trzecie rozgrywek. Do zdobycia pozostało 30 punktów. Wydarzyć się może jeszcze wszystko. Drużyny, które dzisiaj wydają się pewnymi kandydatami do spadku, mogą się jeszcze uratować. Miedź Legnica, która lideruje z przewagą 11 punktów nad drugim Widzewem i 13 nad trzecią Koroną Kielce, może jeszcze nie awansować do PKO Ekstraklasy. „Liga na pewno będzie ciekawa”, bo „każdy może wygrać z każdym”.
Nas oczywiście najbardziej interesują łódzkie drużyny. Widzew i ŁKS walczą o awans i ich pozycje wyjściowe na dziesięć kolejek przed końcem nie są złe. O ostatecznym sukcesie zdecyduje jednak forma i terminarz, rywale, z jakimi się zmierzą. Sprawdźmy, co czeka drużyny walczące o PKO Ekstraklasę przed decydującą batalią. Spróbujemy powróżyć. Pamiętajcie jednak, że to tyko zabawa.
54 punkty, m.in. dzięki największej liczbie zwycięstw spośród pierwszoligowców – robi wrażenie. Zespół z Legnicy w 24 meczach aż 16 razy wygrywał. Pokonać dał się tylko dwa razy. Jeśli chodzi o formę – sprawdźmy pięć ostatnich meczów – to jest naprawdę dobrze. Zespół trenera Wojciecha Łobodzińskiego ostatni mecz zremisował, ale wcześniej wygrał cztery razy z rzędu. Miedź wydaje się nie do zatrzymania.
Przed nią jeszcze mecze z ŁKS (wyjazd), Resovią i Stomilem Olsztyn (w domu), Podbeskidziem Bielsko-Biała (wyjazd), Sandecją Nowy Sącz (dom), Zagłębiem Sosnowiec (wyjazd), Chrobrym Głogów (dom), Arką Gdynia (wyjazd), Widzewem (dom) i Górnikiem Polkowice (wyjazd). Jak widać, Miedź ma jeszcze sporo trudnych meczów, m.in. z drużynami, które walczą o awans. Nie jest to łatwy terminarz, ale przewidujemy, że Miedź sobie poradzi i awansuje bezpośrednio.
Forma? Słaba. W pięciu meczach Widzew zdobył tylko 5 punktów i jest to wynik, który plasuje go na 14. miejscu. To wręcz wstydliwe osiągnięcie. Należy też wspomnieć, że drużyna trenera Janusza Niedźwiedzia za sobą ma teoretycznie łatwiejsze mecze. Arka Gdynia to oczywiście rywal silny, ale przecież Widzew u siebie w lidze nie przegrał przez całą jesień. Tymczasem Arka sprawiła czerwono-biało-czerwonym wielkie lanie. Udało się wygrać ze Stomilem Olsztyn, ale potem zremisować z Górnikiem Polkowice i przegrać w Sercu Łodzi z Odrą Opole. Zamiast przewidywanych 6 punktów, był tylko jeden i to może mieć kluczowe znaczenie na koniec ligi.
Przed drużyną z al. Piłsudskiego mecze z GKS-em Tychy (dom), GKS-em Katowice (wyjazd) i Skrą Częstochowa (dom). Rozegra je w tydzień (niedziela-środa-niedziela) i to naszym zdaniem będzie tydzień prawdy Widzewa. Jeśli Widzew zdobędzie komplet punktów, to będzie znakomicie. Jeśli się potknie, a rywale, których oddech czuć już na karku, będą punktować, to sytuacja zrobi się poważna.
Później drużyna trenera Janusza Niedźwiedzia ma mecze z Puszczą Niepołomice (dom), GKS-em Jastrzębie (wyjazd), Koroną Kielce (dom), ŁKS-em (wyjazd), Resovią (dom), Miedzią Legnica (wyjazd) i Podbeskidziem Bielsko-Biała (dom). Jak widać, Widzew zagra jeszcze z pięcioma drużynami z czołówki, z dwoma z nich na wyjazdach. Nie będzie łatwo.
Do Widzewa, czyli trzeciego miejsca, traci już tylko dwa punkty. To żadna strata. Korona nie przegrywa, chociaż na pewno żałuje kilku remisów, czyli jednak strat punktów. Biorąc pod uwagę ostatnie pięć meczów, to zespół z Kielc jest czwartą siłą w Fortuna 1. Lidze. Ostatnio nie dała się ograć Miedzi. To będzie bardzo trudny rywal dla Widzewa i oczywiście reszty zespołów z czołówki.
Mecze Korony? Sandecja Nowy Sącz (wyjazd), Podbeskidzie Bielsko-Biała (dom), Zagłębie Sosnowiec (dom), Chrobry Głogów (wyjazd), Arka Gdynia (dom), Widzew (wyjazd), Górnik Polkowice (dom), Odra Opole (wyjazd), GKS Katowice (dom) i GKS Tychy (wyjazd).
Pomalutku, po cichutku, zaczajony i niedoceniany Chrobry jest już czwarty w tabeli. W siedmiu ostatnich meczach zespół trenera Ivana Djurdjevicia nie przegrał ani razu, nie stracił nawet gola. Pokonać dziś bramkarza z Głogowa, to wielka sztuka. Ktoś, kto tego dokona, powinien otrzymać pół królestwa i rękę córki Chrobrego. W pięciu ostatnich kolejkach głogowianie zgarnęli 11 punktów i są trzecią siłą ligi. Zagrają jeszcze z Puszczą Niepołomice (dom), Skrą Częstochowa (wyjazd), GKS-em Jastrzębie (wyjazd), Koroną Kielce (dom), ŁKS-em (wyjazd), Resovią (dom), Miedzią Legnica (wyjazd), Podbeskidziem Bielsko-Biała (dom), Sandecją Nowy Sącz (wyjazd), Zagłębie Sosnowiec (dom).
W ostatniej kolejce Arka straciła komplet punktów w meczu z GKS-em Katowice w doliczonym czasie gry. Gdyby nie ta wpadka, to miałaby komplet pięciu zwycięstw z rzędu. To lider ostatnich kolejek. Arka zdobyła 13 punktów, czyli tyle, ile Miedź. Zespół z Gdyni imponuje skutecznością. W tych pięciu meczach zdobył aż 18 goli (druga w tej klasyfikacji Miedź „tylko” 10, a np. Widzew zaledwie 4). Arka jest rozpędzona i biada jej kolejnym rywalom. A gra jeszcze ze Skrą Częstochowa (dom), GKS-em Tychy (wyjazd), Puszczą Niepołomice (wyjazd), GKS-em Jastrzębie (dom), Koroną Kielce (wyjazd), ŁKS-em (dom), Resovią (wyjazd), Miedzią Legnica (dom), Podbeskidziem Bielsko-Biała (wyjazd) i Sandecją Nowy Sącz (dom).
Na drużynę z al. Unii też spada fala krytyki, ale i tak niejedna drużyna może zazdrościć jej formy. Ostatnie pięć meczów, to osiem punktów i 6. miejsce w stawce. Nie jest więc tak źle, tym bardziej, że ŁKS chyba złapał wiatr w żagle. Zwiastuje nam to nie tylko ostatnia wyjazdowa wygrana z Resovią, ale przede wszystkim wzrost formy Pirulo. Bo jak Hiszpan gra dobrze i skutecznie, to ŁKS wygrywa. Jeśli w najbliższy piątek pokona na Stadionie Króla lidera z Legnicy, to może to być marsz w górę.
Marcin Pogorzała i jego ekipa zmierzą się jeszcze właśnie z Miedzią Legnica (dom), Podbeskidziem Bielsko-Biała (wyjazd), Sandecją Nowy Sącz (dom), Zagłębiem Sosnowiec (wyjazd), Chrobrym Głogów (dom), Arką Gdynia (wyjazd), Widzewem (dom), Górnikiem Polkowice (wyjazd), Odrą Opole (dom) i GKS-em Katowice (wyjazd). Trzech rywali z czołówki podejmować będzie u siebie.
Tylko siedem punktów w ostatnich pięciu kolejkach. Słabo. To 9. miejsce w stawce. Ale lepiej na GKS uważać. Ostatnio przegrał, ale z Chrobrym, z którym wygrać ostatnio nie sposób. Wcześniej jednak tyszanie pokonali Zagłębie Sosnowiec i Sandecję Nowy Sącz, więc nie wydaje nam się jednak, by byli w aż tak głębokim dołku formy.
Teraz GKS zmierzy się z Widzewem (wyjazd), a potem z Arką Gdynia (dom), Górnikiem Polkowice (dom), Odrą Opole (wyjazd), GKS-em Katowice (dom), Stomilem Olsztyn (wyjazd), Skrą Częstochowa (wyjazd), Puszczą Niepołomice (dom), GKS-em Jastrzębie (wyjazd) i Koroną Kielce (dom). GKS – po meczach z Widzewem i Arką – ma teoretycznie słabszych rywali, żaden z nich nie jest w czołówce. Warto na to zwrócić uwagę.
Też wciąż jest w grze. Do strefy barażowej traci przecież tylko punkt. Formą jednak Sandecja nie zachwyca i nie przewidujemy nagłej odmiany, chociaż trzeba przypomnieć, że wcale w nie tak dalekiej przeszłości zespół z Nowego Sącza zaliczył świetną serię. W ostatnich pięciu spotkaniach zespół trenera Dariusza Dudka uciułał jednak tylko 5 punktów. Przed nim jeszcze mecze z Koroną Kielce (dom), GKS-em Jastrzębie (dom), ŁKS-em (wyjazd), Resovią (dom), Miedzią Legnica (wyjazd), Podbeskidziem Bielsko-Biała (dom), Stomilem Olsztyn (dom), Zagłębiem Sosnowiec (wyjazd), Chrobrym Głogów (dom) i Arką Gdynia (wyjazd).
Ostatnia drużyna, której formę i terminarz analizujemy, chociaż trzeba zaznaczyć, że i 10. Odra Opole, a nawet 11. Resovia, wciąż mają szanse na baraże. Ale bez przesady. Podbeskidzie było jednym z faworytów Fortuna 1. Ligi, ale coś poszło nie tak. Nie tak jest z formą w ostatnim czasie. Narzekamy na Widzew, a zespół z Bielska w ostatnich pięciu kolejkach zdobył tylko 3 punkty! Nie wygrał ani razu. To 17. drużyna w stawce!
CZYTAJ TEŻ: Były piłkarz Widzewa o postawie drużyny: „Za dużo słów, za mało wykonanej roboty”
Trudno przypuszczać, że nagle Podbeskidzie odpali i zacznie wygrywać mecz za meczem, ale przykład Górnika Łęczna z poprzedniego sezonu pokazuje, że nie wolno nikogo przekreślać.
Zerknijmy na terminarz Podbeskidzia. Zagra jeszcze z ŁKS-em (dom), Koroną Kielce (wyjazd), Resovią (wyjazd), Miedzią Legnica (dom), Stomilem Olsztyn (dom), Sandecją Nowy Sącz (wyjazd), Zagłębiem Sosnowiec (dom), Chrobrym Głogów (wyjazd), Arką Gdynia (dom) i Widzewem (wyjazd). Jak łatwo zauważyć, w najbliższych czterech kolejkach PBB czekają trzy mecze z drużynami z czołówki i trudny wyjazd do Rzeszowa. Zobaczymy, czy Górale się podniosą, czy ostatecznie odpadną z walki o baraże.
Musimy to jakoś podsumować, chociaż jeszcze raz zaznaczamy, że to zabawa, wróżenie z formy i terminarza. Stawiamy na awans Miedzi i rozpędzonej Arki. Widzew, Chrobry, ŁKS i Korona zagrają w barażach. GKS Tychy też pasuje do tej grupy, ale ktoś musi przecież odpaść. Wróżymy, wróżymy i w finale barażów widzimy… derby Łodzi.
Nie możemy się jednak dopatrzeć, czy plac Wolności będzie czerwono-biało-czerwony, czy biało-czerwono-biały.