Rafał Kujawa, wychowanek ŁKS-u, został zawodnikiem broniącego się przed spadkiem GKS-u Bełchatów.
33-letni napastnik zaczynał karierę w ŁKS-ie, w barwach którego zadebiutował w ekstraklasie. Później występował m.in. w GKS-ie Katowice, Termalice Nieciecza i Stomilu Olsztyn. Na początku 2018 roku wrócił do Łodzi i pomógł swojemu klubowi awansować do ekstraklasy. W niej rozegrał kolejne 15 spotkań, w których m.in. strzelił trzy gole Koronie Kielce. Ale zimą został przesunięty do rezerw, bo w czasie pandemii nie chciał się zgodzić na obniżenie zarobków.
Później przeniósł się do Polonii Warszawa, ale nie grał tam najlepiej. W poprzednim sezonie zdobył tylko trzy gole. Teraz ma pomóc GKS-owi Bełchatów w utrzymaniu w II lidze. W ataku będzie rywalizował z innym byłym ełkaesiakiem Jewhenem Radionowem. Obaj byli zawodnikami ŁKS-u, gdy w 2019 roku wywalczył awans do ekstraklasy, z tym, że Ukrainiec zimą odszedł do Puszczy Niepołomice. Ełkaesiacką przeszłość mają też Artur Golański i Wojciech Robaszek, dyrektor sportowy GKS-u.
Przypomnijmy, że niedawno w GKS doszło do zmiany trenera: Patryka Rachwała zastąpił Kamil Socha. W sobotę bełchatowską drużynę czeka wyjazdowy mecz ze Zniczem Pruszków (o godzinie 12).