Ma w CV włoską drużynę, był królem strzelców. Teraz ma wrócić do ŁKS-u.
Łukasz Dynel, bo o nim mowa jest wychowankiem ŁKS-u. Odszedł z klubu w 2015 i tułał się po niższych ligach. Zimą 2020 napastnik wyjechał do włoskiego Città di Acireale 1946, drużyny występującej w Serie D. Przez pandemię koronawirusa musiał wracać latem do Polski i dołączył do trzecioligowego KS Kutno. Na czwartym poziomie rozgrywkowym zagrał w 32 meczach, w których zdobył 12 bramek. Teraz ma wrócić do swojego macierzystego klubu i wzmocnić jego rezerwy, które awansowały do trzeciej ligi. Dynel ma 25 lat i mierzy prawie dwa metry wzrostu, więc ma idealne warunki jak na napastnika. Drugiej drużynie ŁKS-u potrzebny jest napastnik, bo w tym momencie mają tylko Macieja Radaszkiewicza, który pokazał się z bardzo dobrej strony w czwartej lidze, ale jedna “dziewiątka” to trochę mało, jak na zespół, który chce zakończyć sezon w środku stawki. Z tego powodu władze klubu, prawdopodobnie zdecydowały się na Dynela.