Hiszpański pomocnik jest pierwszym obcokrajowcem w historii Widzewa, który w meczu ekstraklasy ustrzelił hat tricka. I to nie wszystko.
Wracamy do osiągnięcia Alvareza, bo jest do czego. Przypomnijmy, w sobotnim meczu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza “Franek” strzelił trzy gole: w 54. minucie pokonał bramkarza strzałem prawą, nogą, w 57. lewą, a w 67. ponownie prawą, ale tym razem z rzutu wolnego. To więc 13 minut.
𝐇𝐀𝐓-𝐓𝐑𝐈𝐂𝐊 𝐅𝐑𝐀𝐍𝐀 𝐀𝐋𝐕𝐀𝐑𝐄𝐙𝐀 😎
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 4, 2025
Fantastycznie przymierzył z rzutu wolnego 😍
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/54KRMEj7C2 pic.twitter.com/JgO0rHQAuV
To najszybszy hat trick zdobyty przez piłkarza Widzewa w ekstraklasie. Hiszpan wyprzedził Jacka Dembińskiego. Były napastnik czerwono-biało-czerwonych dwukrotnie strzelał w jednym meczu trzy lub więcej goli. Bo warto przypomnieć, że w czerwcu 1997 roku Dembiński aż pięć razy pokonał bramkarza Rakowa Częstochowa. Widzew fetował wtedy mistrzostwo Polski w ostatnim meczu sezonu. Kolejny zaczął od meczu z Groclinem Grodzisk Wielkopolski, w którym Dembiński zdobył hat tricka. Niesamowity bilans. To był jednak ostatni mecz tego świetnego piłkarz. Nic dziwnego, że kupił go Hamburger SV.
Alvarez ma więc najszybszego hat tricka w historii Widzewa w ekstraklasie, ale też jest pierwszym obcokrajowcem, który tej sztuki dokonał. Przed nim byli – oprócz Dembińskiego – tacy piłkarze, jak Marcin Robak (w 2010 roku, więc na kolejny taki wyczyn czekaliśmy 15 lat), Bartłomiej Grzelak, Artur Wichniarek, Marek Koniarek, Grzegorz Mielcarski, Radował Kowalczyk i Bogdan Jóźwiak, Jacek Bayer, Dariusz Dziekanowski, Włodzimierz Smolarek, Jerzy Leszczyk i legendarny Krzysztof Surlit (dwa razy). Alvarez dołączył więc do zacnego grona.
Hiszpan potrzebował 13 minut, by zdobyć trzy bramki, więc naprawdę mało, mniej niż kwadrans, ale nie jest to najszybszy hat trick w ekstraklasie. Tego zdobył Marcin Klatt, który w sezonie 2005/2006 potrzebował 7 minut. Grał wtedy dla Legii. Minutę dłużej zajęło to Krzysztofowi Piątkowi (Cracovia), a dwie Jakubowi Świerczokowi (Zagłębie) i Pawłowi Kryszałowiczowi (Amica).
W 10 minut hat tricka ustrzelili Kasper Hamalainen (Legia) i Marek Zieńczuk (Amica). W 11 Arjoms Rudnevs (Lech), Tomasz Frankowski i Maciej Żurawski (obaj Wisła). Z kolei 12 minut potrzebował Efthymis Koulouris (Pogoń). Tak jak Alvarez – 13 minut – potrzebował wymieniony już Zieńczuk (tym razem dla Ruchu).
Hiszpan z Widzewa na zawsze pozostanie już pierwszym zagranicznym piłkarzem w łódzkim klubie, który strzelił trzy gole w jednym meczu. Ale jego 13 minut można śmiało bić.
Jako ciekawostkę podajmy jeszcze, jaki jest najszybszy hat trick w historii piłki nożnej. Co mówi AI?
“Najszybszy hat trick w historii piłki nożnej został zdobyty przez Tommy’ego Rossa, który 28 listopada 1964 roku strzelił trzy gole w ciągu 90 sekund podczas meczu Ross County z Nairn County, co zostało potwierdzone przez Księgę Rekordów Guinnessa. Warto zaznaczyć, że ten rekord dotyczy piłki nożnej amatorskiej; w profesjonalnej lidze Premier League, rekordem jest 176 sekund (2 minuty i 56 sekund), ustanowiony przez Sadio Mane”.